Prawie 190 osób, aktywnie uczestniczących w sierpniowych strajkach, otrzymało odznaczenie "Bohaterom Sierpnia 1980".

- Ustanowione w 2010 roku odznaczenie Bohaterom Sierpnia 1980 jest bardzo ważne. Nawiązuje wprost do tradycji Krzyża Niepodległości z czasów II Rzeczypospolitej, który wówczas został ustanowiony po to, by uhonorować tych, którzy przyczynili się do odzyskania przez Polskę niepodległości po ponad stu latach rozbiorów. Dzisiaj nawiązujemy do tej tradycji. Odznaczeniem "Bohaterom Sierpnia 1980" honorujemy ludzi zasłużonych dla Polski, którzy wywalczyli nam naszą dzisiejszą wolność - mówi Łukasz Kamiński, prezes IPN.

- Dzisiaj łatwo mówić, że sierpień roku 1980 był marszem ku wolności, wielkim zwycięstwem. Ale w tamtych czasach, mając w pamięci żywe wydarzenia grudnia 1970, powiedzenie komunistycznej władzy stanowczego "nie", wymagało prawdziwego bohaterstwa. Chcemy dzisiaj nisko pokłonić się , oddać hołd i szacunek w imieniu wszystkich mieszkańców Gdyni tym, którzy wtedy brali udział w sierpniowych strajkach - mówił Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.

  Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność ks. Rafał Starkowicz /Foto Gość Przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda podkreślał, że postulaty strajków roku 1980 wciąż czekają na realizację. - Większość waszych marzeń, mimo upływu lat, nie jest jeszcze zrealizowana. Mimo tego, że od 25 lat żyjemy w wolnym kraju. Ale nie wolnym od patologii społecznych i socjalnych, z którymi tak bardzo walczyliście, i które znalazły odbicie w sierpniowych postulatach. Najlepszym podziękowaniem dla was będzie kontynuacja dzieła, które zapoczątkowaliście w 1980 roku - mówił.

- Jesteśmy wyrzutem sumienia dla obecnej władzy. Nie chcemy niczego nadzwyczajnego. Chcemy, aby postulaty sierpnia nie były w naszym kraju jedynie reliktem przeszłości albo wartością historyczną - dodał.

- Sama pamięć to nie wszystko. Spotykając się w rocznicę sierpnia nie powinniśmy poprzestawać tylko i wyłącznie na pamięci i wspominaniu. Staje przed nami pytanie, czym dzisiaj jest dla nas sierpień 1980 roku. Do czego ta pamięć nas zachęca - pytał Łukasz Kamiński, prezes IPN. - Odpowiedź kryje się w pieśni Jacka Kaczmarskiego "Źródło". Sądzę, że sierpień ’80 dla wielu z nas jest takim właśnie źródłem. Może ta rzeka, która z niego wypłynęła, czasem gdzieś utknęła, pojawiły się mielizny, może zeszła pod ziemię. Ale jak śpiewał Jacek Kaczmarski - to źródło wciąż bije. Czy tamto marzenie straciło coś w swoim powabie? Nadzieja, która wówczas się zrodziła, przeszła przez wiele prób, ale przecież ona wciąż jest. To nadzieja, że można zbudować lepszą Polskę, że można zmienić cały świat. Za to źródło, za to marzenie wszystkim państwu serdecznie dziękuję - podkreślał.

Uroczystość poprzedziło złożenie kwiatów pod Pomnikiem Ofiar Grudnia 1970.