W czasach niewoli wołał: „Polski pijanej, ciemnej i próżniaczej nie potrzebujemy... Nam trzeba Polski prawdziwie chrześcijańskiej”. Jego pasją było wychowanie. Zapowiedział rodakom: „dacie światu wielkiego papieża”.
Wczytując się w życiorys i teksty błogosławionego ks. Bronisława Markiewicza, można zadziwić się aktualnością jego przesłania. Urodził się i umarł w Polsce okradzionej z własnego państwa. Uważał, że odzyskaniu niepodległości najlepiej służą praca nad duchowym i moralnym odnowieniem narodu oraz wychowanie i edukacja młodzieży. Pisał: „Potrzebujemy Polski oświeconej, pełnej miłości Boga i bliźniego. Nam trzeba Polski prawdziwie chrześcijańskiej. W Chrystusie musimy wszystko naprawić. Co nam po Polsce bez Boga?”. Na pytanie, z kim Polacy powinni zawrzeć sojusz, aby odzyskać suwerenność, odpowiadał: „Należy trzymać z Bogiem i Jego Kościołem, bo wszyscy inni zdradzą nas i opuszczą”.
Mija 109 lat od śmierci tego wybitnego duszpasterza dzieci i młodzieży, patrioty i społecznika. Trudnej sztuki wychowania uczył się u samego św. Jana Bosko. Założył nowe Zgromadzenie św. Michała Archanioła, choć nie doczekał się jego zatwierdzenia. Twórca miesięcznika „Powściągliwość i Praca”, prorok wyprzedzający swoją epokę, asceta i mistyk, publicysta o ciętym piórze, który zostawił po sobie 8 tysięcy stron. Bywał nierozumiany przez współpracowników i kościelnych przełożonych. Zarzucano mu, że nie wie, czego chce. On jednak konsekwentnie realizował swoje powołanie, w którym w jedno stapiały się trzy miłości: do Boga, do dzieci i młodzieży, i do Polski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.