W niedzielę po południu ratownicy wydostali z wyrobiska drugiego z pięciu poszukiwanych pod ziemią górników z kopalni Zofiówka. Niestety, górnik nie żyje. Został zidentyfikowany.
145 godzin są już pod ziemią trzej uwięzieni górnicy w kopalni "Zofiówka" w Jastrzębiu Zdroju. Do tej pory nie ma z nimi kontaktu.
II część obchodów 41. rocznicy podpisania porozumienia jastrzębskiego odbyła się przed kopalnią "Zofiówka". Po Mszy Św., przyjechali tutaj: premier, szefowie "Solidarności" i związkowcy.
Trzej górnicy w kopalni "Zofiówka" nadal nie odnalezieni. Ratownicy posuwają się w tempie kilku metrów na godzinę, w temperaturze ok. 27 stopni C.
Po modlitwie Regina Coeli w Watykanie papież Franciszek zapewnił o swojej modlitwie za górników, którzy stracili życie w wypadkach w kopalni Pniówek i Zofiówka.
Szansą na uratowanie się górników w kopalni „Zofiówka” mogły być wolne przestrzenie przy bokach wyrobiska – tłumaczył na antenie Radia eM Andrzej Herzog, ratownik górniczy.
Komisja badająca przyczyny katastrofy górniczej na kopalni "Zofiówka" zakończyła prace. - Według dzisiejszego stanu wiedzy nie dało się przewidzieć wstrząsu o takiej sile - tłumaczą eksperci.
Anna z dwojgiem dzieci - jednym 10-letnim, drugim 8-letnim - przyniosła po południu 10 lutego ciepłą zupę z mięsem pod bramę kopalni "Zofiówka" w Jastrzębiu-Zdroju.
Gliwicka prokuratura wszczęła w poniedziałek śledztwo w sprawie sobotniego wstrząsu w kopalni Zofiówka. W wypadku tym zginęło dwóch górników, trzech innych jest poszukiwanych. Trwa akcja ratownicza.
Ratownicy przetransportowali drugiego z górników odnalezionych po wstrząsie w kopalni Zofiówka z chodnika do bazy ratowniczej, gdzie lekarz stwierdził jego zgon - poinformowała w niedzielę rano Jastrzębska Spółka Węglowa.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07