Bez fleszy i kamer umierania jest więcej
O tym, że w Kenii katastrofa nadciąga dużymi krokami świadczą nie tylko statystki ale ostatnie dyrektywy rządowe, nakazujące władzom lokalnym zakupić działki do grzebania zmarłych oraz zamówienie na 100 tys. worków do zwłok. O sytuacji informuje Radosław Malinowski, szef HAART Kenya, organizacji pomagającej ofiarom handlu ludźmi. 30 lipca przypada Światowy Dzień Walki z Handlem Ludźmi.