Mała wielka historia
Właściwie co roku, w okolicach tej daty moje myśli intensywniej krążą wokół jego osoby. Od ośmiu lat – od momentu pamiętnej Katastrofy Smoleńskiej – w szczególny sposób. Zbieżność dat jest przedziwna. On również zginął 10 kwietnia, tylko że siedemdziesiąt lat wcześniej. Pradziadek Alfons. Zamordowany przez NKWD w Katyniu wiosną 1940 roku.