Oparzenia i rany szarpane, w tym bardzo groźne urazy oczu - to skutki sylwestrowej zabawy z wykorzystaniem petard, z którymi co roku mają do czynienia lekarze.
28 osób zatrzymała policja po zamieszkach, do jakich doszło w niedzielę w Ełku na Mazurach po śmierci 21-latka, który zginął w sylwestra przed barem z kebabem od ciosów nożem. Protestujący rozeszli się przed północą. Według policji w mieście jest teraz spokojnie.
Nieważny jest kolor zimnych ogni, ale to czy wiemy jak je odpalić. Wystarczy chwila nieuwagi, a ta wyjątkowa noc zamieni się w koszmar - mówi Artur Borowicz, dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach.
Jak informuje na swojej stronie Horská záchranná služba, do kolejnego wypadku doszło po słowackiej stronie Tatr. Zginął tam mężczyzna.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07