62-letni Leszek G., mieszkaniec Słomkowa, który 15 grudnia podpalił GOPS w Makowie, gdzie zginęły dwie kobiety, w chwili dokonywania przestępstwa był poczytalny.
Łódzki Sąd Okręgowy skazał na karę dożywotniego więzienia mężczyznę, który oblał benzyną i podpalił dwie urzędniczki Ośrodka Pomocy Społecznej w Makowie.
Dominik M., który 14 lat temu podłożył ogień pod kościołem na krakowskiej Woli Justowskiej, usłyszał wyrok 1,5 roku więzienia. Ma też zapłacić 100 tys. zł i pokryć koszty procesu.
W Makowie we wtorek, 23 grudnia, odbył się pogrzeb śp. Małgorzaty Kowalczyk, drugiej ofiary podpalacza Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Mimo deszczowej pogody w ostatniej drodze towarzyszył jej tłum mieszkańców.Zdjęcia: Marcin Kowalik /Foto Gość
Sąd w Skierniewicach aresztował na trzy miesiące mężczyznę podejrzanego o zabójstwo i usiłowanie zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
29-letni mężczyzna, zatrzymany przez policję tuż po wybuchu pożaru dwóch familoków na zabytkowym osiedlu w Czerwionce, został aresztowany na trzy miesiące. Przyznał się do podpalenia.
W sobotę w Makowie odbył się pogrzeb 40-letniej Renaty Białkowskiej, ofiary podpalacza Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
To prawdopodobnie oni przyczynili się do karambolu 21 aut w Jaworznie. W wypadku zginął jeden z kierowców.
Dziś w szpitalu w Warszawie zmarła 41-letnia kobieta, ciężko poparzona w pożarze GOPS w Makowie.
Od kilku tygodni w Wiecznym Mieście wybuchają pożary w różnych miejscach. Policja zatrzymała już jednego piromana w dzielnicy Pisana. Ogień pojawił się także przy autostradach A1 i Pontina.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07