Fake news
Na początek parę myśli tak ad hoc, sprowokowanych pierwszą niehandlową niedzielą. Najpierw przykuła moją uwagę pierwsza strona piątkowego wydania Dziennika Zachodniego z olbrzymim znakiem zakazu na wzór drogowego tyle tylko, że z przekreślonym sklepowym wózkiem i aż bijącym w oczy tytułem: Co zrobić z rodziną, gdy sklepy zamknięte. Fakt, że sam artykuł zawierał sporo podpowiedzi, jak i gdzie spędzić pierwszą niehandlową niedzielę, nie mniej jednak sam jego tytuł w moim odczuciu był porażająco - przerażający.