Ugandyjscy parlamentarzyści wyrażają sprzeciw wobec najnowszej polityki rządu postulującej dostęp do antykoncepcji dziewczętom od 15 roku życia. Dotychczas jest to 18 lat.
O problemie antykoncepcji mówił abp Henryk Hoser podczas kongregacji obradującego w Watykanie Synodu Biskupów na temat "Powołanie i misja rodziny w Kościele i świecie współczesnym".
Lider PO Grzegorz Schetyna zadeklarował w piątek, że opowiada się za utrzymaniem obecnego kompromisu ws prawa dotyczącego aborcji, popiera in vitro, edukację seksualną oraz dostępność antykoncepcji.
Stosowanie pigułki antykoncepcyjnej zwiększa ryzyko wystąpienia depresji u kobiet nawet o 130 procent - donoszą najnowsze badania. Ponadto każdy rodzaj antykoncepcji hormonalnej zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi – pisze The Catholic Herald. Także aborcja przyczynia się do rozwoju raka piersi.
Pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Małgorzata Fuszera chce, by dziewczyny przed ukończeniem 18 lat mogły iść do ginekologa i - bez wiedzy i zgody rodziców - dostać od niego receptę na środki antykoncepcyjne.
Nie wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej zgodziły się na wprowadzenie pigułki ellaOne bez recepty. Przykład Węgier pokazuje, że aby utrzymać sprzedaż pigułki na receptę, wystarczy zmienić lub znowelizować ustawę. Polski resort zdrowia uważa jednak, że musiał dostosować się do rozporządzenia Komisji Europejskiej.
Szaleństwo ideologów ekologii zaczyna przybierać coraz większe rozmiary. Wysługując się renomowanymi pismami naukowymi, forsują tezę, że przyszłość ziemi zależy od rezygnacji z posiadania dzieci. Innymi słowy proponują więcej aborcji i antykoncepcji.
Hormonalne środki antykoncepcyjne to środki o silnym działaniu, potencjalnie niebezpieczne, wchodzące w wiele interakcji. Dostępność tabletki "dzień po" tylko na receptę pozwoli pacjentkom na uzyskanie porady, czy preparaty te nie wpływają negatywnie na ich zdrowie - mówił w czwartek minister zdrowia Konstanty Radziwiłł na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia.
Europejska lewica ponawia starania o wypracowanie wspólnego stanowiska Unii Europejskiej w sprawie tzw. praw seksualnych i reprodukcyjnych. Pod tym określeniem kryją się m.in. rzekome prawa do aborcji, antykoncepcji, seksedukacji czy „ekspresji seksualnej”.
W proaborcyjnym projekcie jest wszystko: aborcja, antykoncepcja i edukacja seksualna. Nie ma tam jednak dzieci: jedne bowiem przed urodzeniem tracą życie, a te, które przyszły na świat, mają stać się dorosłe.
redakcja@radioem.pl tel. 32/ 608-80-40sekretariat@radioem.pl tel. 32/ 251 18 07