Tarnowskie Góry. Spadły z materaca i zaczęły tonąć. O krok od tragedii nad jeziorem Nakło-Chechło
Jezioro Nakło-Chechło Agata Nurek / Radio eM

Tarnowskie Góry. Spadły z materaca i zaczęły tonąć. O krok od tragedii nad jeziorem Nakło-Chechło

Brak komentarzy: 0

PAP / mk

publikacja 16.07.2023 09:49

Kobiety kąpiące się nad jeziorem Nakło-Chechło przebywały w miejscu, które nie było objęte nadzorem ratowników. W pewnym momencie spadły z materaca i zaczęły tonąć. Ratownikom WOPR udało się uratować kobiety i przewieźć do szpitala.

Do wypadku doszło w sobotę około godziny 14. Dwie kobiety w wieku 27 i 28 lat przebywały nad akwenem Nakło-Chechło w powiecie tarnogórskim. Przebywały one w miejscu, które nie jest objęte nadzorem ratowników medycznych. Wchodząc do wody kobiety robiły to na własną odpowiedzialność.

"Jak ustalili policjanci na miejscu zdarzenia, kobiety - 27-latka z Gliwic i 28-latka z Katowic, - weszły na materac i weszły do wody. W pewnym momencie spadły z tego materaca z niewiadomych przyczyn i zniknęły pod wodą" - poinformował w rozmowie z PAP sierż. szt. Kamil Kubica, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.

Świadek zdarzenia powiadomiła Tarnogórskie Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, które zjawiło się błyskawicznie na miejscu i rozpoczęło akcję poszukiwawczą. Akcja pomimo, że przebiegła dosyć sprawnie trwała kilka minut.

"Zakończyła się wyłowieniem spod tafli dwóch kobiet. W przypadku starszej z kobiet odzyskała dość szybko przytomność, została tam zaopatrzona w tlen i karetką pogotowia trafiła do tarnogórskiego szpitala. W przypadku drugiej kobiety sytuacja była bardzo poważna, ponieważ nie stwierdzono u niej funkcji życiowych. Ratownicy rozpoczęli resustytację krążeniowo-oddechową, którą w następnym etapie przejęli strażacy, ratownicy i ratownicy z LPR-u" - powiedział oficer prasowy.

Po krótkiej akcji ratunkowej udało się przywrócić krążenie u kobiety, jednak jej stan był na tyle niestabilny, że koniecznym było przewiezienie jej do szpitala w Sosnowcu przy pomocy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

"W tym roku w sezonie wakacyjnym mamy pierwszą taką sytuację nad Zalewem Nakło-Chechło, niestety, przed sezonem wakacyjnym mieliśmy już pierwszą ofiarę śmiertelną, bodajże w maju nad Zalewem w Kamieńcu" - zaznaczył sierż. szt. Kubica. "Apelujemy do wszystkich przebywających nad zalewami, nie tylko naszymi, ale wszędzie o stosowanie się do ogólne przyjętych zasad, regulaminów i co najważniejsze - korzystanie ze strzeżonych kąpielisk" - dodał oficer prasowy.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.