Rudy. Niezwykła droga odbudowy

Pocysterski Zespół Klasztorno-Pałacowy, spalony przez wojska sowieckie w 1945 roku i odebrany prawowitym właścicielom, przez dziesięciolecia był własnością Skarbu Państwa.  15 sierpnia 1998 roku został przekazany diecezji gliwickiej, która podjęła się jego odbudowy. Obiekt był wtedy zrujnowany i to, że możemy go dziś podziwiać i chwalić się nim przed światem, wygląda na prawdziwy cud.     

W niedzielę 30 kwietnia ks. Jan Rosiek, dyrektor ośrodka, który większość swojego kapłańskiego życia poświęcił temu dziełu, wygłosił wykład przypominający historię, podnoszenie ze zniszczeń i przeznaczenie tego miejsca, nazywanego obecnie Starym Opactwem.   

Fragment Zespołu Klasztorno-Pałacowego w Rudach. Izabella Paskuda

- To jest niesamowite dziedzictwo i chodzi o to, żebyśmy się uwrażliwiali i ciągle mieli tę świadomość, że mieszkamy w miejscu niezwykłym, które jest uświęcone pracą i modlitwą ojców cystersów. Ora et labora, modlitwa i praca. Ten spójnik „i” jest bardzo istotny. Bo to nie jest albo praca albo modlitwa, tylko jedno i drugie - mówił ks. Jan Rosiek.

- Ta idea zrównoważonego rozwoju, która dziś pojawia się i ciągle gdzieś brzmi nam w uszach, to jest właśnie to, co w średniowieczu już zaproponowali zakonnicy - benedyktyni, cystersi. Módl się i pracuj! Równowaga. I rzeczywiście  według życia cysterskiego dzień był podzielony na trzy części – osiem godzin pracy, osiem godzin modlitwy i osiem godzin wypoczynku. Oczywiście, nie cięgiem, tylko tak to było poprzeplatane, żeby równomiernie rozłożyć ten czas i dobrze go wykorzystać. Można powiedzieć, że też śladem naszych prekursorów, naszych poprzedników cystersów, chcemy dobrze wykorzystać ten czas. I to, co tutaj się stało w ciągu tych ostatnich 25 lat, było niezwykłym wydarzeniem - podkreślił.

Wykład ks. Jana Rośka:

Wykład, połączony z prezentacją multimedialną oraz wystawą zdjęć z odbudowy, autorstwa Marka Tomasiaka, miał charakter podziękowania za wspólny wkład w tworzenie kolejnych, bardzo ważnych kart historii tego miejsca. Został odbudowany obiekt w jego zabytkowej strukturze, ale przywrócone zostało także życie, które ma swoje korzenie w najlepszej tradycji i kulturze. 

Ks. Jan Rosiek i Marek Tomasiak. Izabella Paskuda