Szef ukraińskiej policji: Rosja zostawia po sobie masowe groby i izby tortur
Członek dywizji rakiet przeciwlotniczych armii ukraińskiej 57. Brygady na pozycji pod Bachmutem w Ukrainie. Wojska rosyjskie wkroczyły na terytorium Ukrainy w lutym 2022 r., rozpoczynając konflikt, który wywołał zniszczenia i kryzys humanitarny. PAP/EPA/Maria Senovilla

Szef ukraińskiej policji: Rosja zostawia po sobie masowe groby i izby tortur

PAP

publikacja 25.04.2023 16:45

- Ukraińscy policjanci dokumentują na wyzwolonych terenach zbrodnie wojenne wroga. Rosja zostawia za sobą masowe groby i izby tortur - powiedział na Międzynarodowych Targach Polsecure w Kielcach p.o. szefa Narodowej Policji Ukrainy gen. Iwan Wyhowski.

Szef ukraińskiej policji podczas wystąpienia na targach Polsecure opowiadał o tym, jak wojna z Rosją zmieniła służbę policjantów. Jak podkreślił, funkcjonariusze wraz z siłami zbrojnymi wyzwalali okupowane tereny i przywracali życie w zdewastowanych miastach i wsiach.

"Masowe groby, izby tortur, nieludzkie warunki przetrzymywania więźniów - oto co Rosja zostawia na terytoriach okupowanych" - powiedział Wyhowski. Wyjaśnił, że policjanci na wyzwolonych terenach dokumentują i badają zbrodnie wojenne wroga.

Szef policji zaznaczył, że doprowadzenie zbrodniarzy wojennych przed oblicze sprawiedliwości to złożony proces, który wymaga zasobów ludzkich i technicznych.

"Dlatego stworzyliśmy bazę danych +Zbrodniarz wojenny+, która zawiera szczegółowe informacje o rosyjskich wojskowych, ich zbrodniach wojennych i ustalonych dowodach" - podkreślił Wyhowski.

Dodał, że tylko na częściowej liście okrucieństw popełnianych przez Rosjan jest ostrzeliwanie konwojów ewakuacyjnych, masakry ludności cywilnej, tortury i gwałty.

Wyhowski opowiadał też o ewakuacji ludności ze strefy działań wojennych. Mówił o policyjnych załogach nazywanych "białymi aniołami", którzy ratują cywilów i dostarczają im pomoc humanitarną.

Poważnym wyzwaniem - jak podkreślił - są zaminowane tereny. Szef ukraińskiej policji tłumaczył, że śmiertelne "pułapki" funkcjonariusze znajdują w pralkach, szafach, a nawet w dziecięcych zabawkach. Dotychczas saperzy zarekwirowali prawie 210 tysięcy sztuk różnego rodzaju amunicji.

Wyhowski mówił także o identyfikacji ofiar. "Nasi kryminaliści i eksperci medycyny sądowej prowadzą badania DNA 24 godziny na dobę codziennie, a śledczy doradzają krewnym ofiar, jak postępować. Zidentyfikowaliśmy już prawie 14 tysięcy ofiar" - powiedział.

Szef ukraińskiej policji podczas wystąpienia podziękował międzynarodowym partnerom i społeczności policyjnej za wsparcie dla Ukrainy. Wojna, jak powiedział, pochłonęła dziesiątki tysięcy istnień Ukraińców, w tym policjantów.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.