Amerykański niszczyciel przepłynął w pobliżu należących do Chin Wysp Paracelskich
USS Wayne E. Meyer Official U.S. Navy Imagery / CC 2.0

Amerykański niszczyciel przepłynął w pobliżu należących do Chin Wysp Paracelskich

Brak komentarzy: 0
PAP

publikacja 13.09.2019 17:08

Amerykański okręt wojenny przepłynął w piątek w pobliżu należących do Chin Wysp Paracelskich na Morzu Południowochińskim. Zdaniem agencji to kolejna militarna demonstracja USA, wspierających demokratycznie rządzony Tajwan, który wysuwa roszczenia do tych wysp.

Obecność w pobliżu Wysp Paracelskich amerykańskiego niszczyciela USS Wayne E. Meyer z pewnością wywołała niezadowolenie Chin - zauważają agencje. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że w relacjach między Pekinem i Waszyngtonem doszło w ostatnich miesiącach do szeregu napięć, wywołanych przede wszystkim konfliktem wokół handlu i obustronnych ceł.

Ruchliwa droga morska w pobliżu Wysp Paracelskich coraz częściej stanowi punkt zapalny w dyplomatycznych relacjach amerykańsko-chińskich. Amerykańskie okręty pojawiają się tam, aby zademonstrować amerykańską obecność na obszarze Azji i Pacyfiku i pokazać przywiązanie USA do swobody żeglugi na obszarze między Oceanem Indyjskim a Spokojnym.

Komandor Reann Mommsen, rzeczniczka VII Floty Marynarki Wojennej USA, powiedziała, że przepłynięcie amerykańskiego niszczyciela w pobliżu Wysp Paracelskich to także sygnał odstraszający dla Pekinu, który, jak to określiła, ma "nadmierne roszczenia do wód wokół Wysp Paracelskich, do których prawo zastrzegają sobie również Tajwan i Wietnam". "Chiny próbują powiększyć teren swoich wód terytorialnych, co jest niezgodne z prawem międzynarodowym" - powiedziała Mommsen.

Reuters podkreśla, że rocznie Morzem Południowochińskim przepływają towary o wartości 5 bln dolarów, a chińska ekspansja w tym rejonie jest kwestionowana przez Brunei, Malezję, Filipiny, Tajwan i Wietnam. Pekin ze swojej strony nie ukrywa, że wzmacnia tam swoją pozycję dla samoobrony i oskarża USA o eskalację napięć w tym rejonie poprzez wysyłanie tam okrętów wojennych i samolotów wojskowych.

Amerykanie z kolei, jak przypominają agencje, politycznie i militarnie wspierają Tajwan, wobec którego Pekin stosuje różne formy nacisku, by wymusić realizację doktryny "jeden kraj, dwa systemy". Chiny uważają ten kraj za zbuntowaną prowincję "jednych Chin" i nigdy nie wykluczyły możliwości siłowego przejęcia nad nim kontroli.

W lipcu Pentagon poinformował, że Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Tajwanowi uzbrojenia o wartości 2,2 mld dolarów, w tym czołgów typu M1A2T Abrams i pocisków przeciwlotniczych Stinger. Wywołało to gniewną reakcję Pekinu. Chińskie MSZ oceniło, że planowana transakcja jest naruszeniem międzynarodowego prawa oraz atakiem na suwerenność ChRL.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.