Rodziny Domowego Kościoła także dzieliły się świadectwem przeżytych wakacyjnych rekolekcji.
Rodziny Domowego Kościoła także dzieliły się świadectwem przeżytych wakacyjnych rekolekcji.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Jezus ze schowka na miotły, czyli oaza po wakacjach

Brak komentarzy: 0

Urszula Rogólska

GOSC.PL

publikacja 01.09.2019 10:51

- Nawet w schowku na miotły był obrazek Jezusa Miłosiernego. Mówił do nas z niego, abyśmy się wzięli w garść i zawalczyli o nas, o małżeństwo, o rodzinę - mówili Magda i Tadeusz, uczestnicy powakacyjnego dnia wspólnoty Ruchu Światło-Życie w Bielsku-Białej.

Oddali Mu wszystkie sfery swojego życia. Zauważyli, że wcześniej wiele próbowali robić bez Niego, o własnych siłach.  Mówili o doświadczeniu pokory i łaski miłosierdzia Pana Jezusa, który chce prowadzić człowieka, jeśli ten tylko podda się Jego sile i pomocy.

Tadeusz opowiedział o tym, jak zdecydował się na podpisanie deklaracji abstynencji – Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Nie miał takiego zamiaru – sama formacja w Domowym Kościele to było dla niego już wystarczające wyzwanie. A jednak. W Myśliborzu poczuł potrzebę odpowiedzi na to wyzwanie. Po rozmowie z Magdą okazało się, że nie zostawi męża z tym samego. Oboje podpisali deklarację.

O swoich rekolekcjach w Jarosławiu mówili Joanna i Krzysztof, którym w marcu urodziło się trzecie dziecko – syn Mateusz – nie planowali więc żadnych rekolekcji. Rezygnacja innej pary sprawiła, że mimo obaw, pojechali. Mówili o mocnym doświadczeniu wspólnoty i odkrycia wartości formacji w Domowym Kościele.

Kasia i Jacek pojechali do Pniewa po raz pierwszy jako animatorzy. Myśleli, że będą przede wszystkim służyć pomocą innym parom. Okazało się, że sami wrócili umocnieni, z nowym spojrzeniem na swoje małżeństwo i miejsce we wspólnocie.

O swoich odkryciach podczas tematycznych rekolekcji poświęconych Ośmiu Błogosławieństwom mówili małżonkowie Ula i Marek. Oboje podkreślali, że teraz te odkrycia chcą wprowadzać w codzienność. Wierzą, że pomocą w tym będzie dla nich fakt, że mają siebie nawzajem, swoje dzieci, przyjaciół i Ruch Światło–Życie.

W gronie młodzieży, która chciała świadczyć, znalazła się m.in. Basia, która przeżywała wakacyjną Oazę Dzieci Bożych w Gdyni. Mówiła o wielkiej wartości, jaką stała się dla niej codzienna Msza św., lektura Pisma Świętego i modlitwa w ciszy przed Panem Bogiem.

Rodziny Domowego Kościoła także dzieliły się świadectwem przeżytych wakacyjnych rekolekcji.

Rodziny Domowego Kościoła także dzieliły się świadectwem przeżytych wakacyjnych rekolekcji.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Ania, przeżywająca rekolekcje w Czernichowie mówiła o tym, jak bardzo realnie poruszyło ją zdanie, że Bóg ją kocha. Już nie jako często słyszany frazes, ale fakt. – Bóg jest tak przepełniony miłością, że musiał się nią podzielić – i każdy z nas jest stworzony z miłości Pana Boga. Jesteśmy miłością Pana Boga – opowiadała nastolatka.

Ania mówiła także o tym, jak bardzo dotknęło ja przyjęcie prawdy, że to Jezus umarł za nią, konkretnie – że to ona powinna umrzeć za swoje grzechy, to śmierć jest zapłatą za każdy grzech. A jednak Jezus zrobił to za nią – z miłości – jak i za każdego człowieka na tej ziemi.

Agata, która przeżywała rekolekcje Oazy Nowego Życia, świadczyła jak zaufanie Panu Bogu, powierzeniu Mu swoich najsłabszych stron, buduje człowieka na nowo. – Z Nim mogę przejść wszystko – przez wszystkie ciężkie sytuacje, jakie mnie spotykają. Tego jestem teraz pewna – mówiła.

Krzysztof, który był na kończących podstawową formację rekolekcjach trzeciego stopnia we Wrocławiu opowiadał, jak to przed rekolekcjami miał plan, by po nich nieco się wycofać z Ruchu – zająć się maturą, przygotowaniem do "ambitnych studiów". – Po tych rekolekcjach poczułem, że jednak chcę się angażować dalej w Ruch, formację i służbę. Jeśli tylko Pan Bóg będzie tego chciał, to będzie mi pomagał – zarówno w służeniu wspólnocie, jak i studiowaniu.

Dzień wspólnoty był także szczególnym wydarzeniem dla całej wspólnoty Domowego Kościoła. Ustępująca para diecezjalna – Zofia i Adam Jaroszowie – dziękowała Panu Bogu i całej wspólnocie za to doświadczenie i możliwość współdziałania z Panem Jezusem w formacji Domowego Kościoła. Wraz z nimi posługę kończyło także pięć par rejonowych: byli to wspomniani Grażyna i Zbigniew Nizio w rejonie Andrychów-Kęty, Anna i Kazimierz Kruczek w rejonie Bielsko-Biała I, Monika i Daniel Jańcza (Bielsko-Biała III), Irena i Wojciech Hubczak (Żywiec I) oraz Dorota i Marek Lasek (Oświęcim). Ich następcami zostali: Joanna i Tadeusz Bury (Andrychów-Kęty), Barbara i Piotr Pasterny (Bielsko-Biała I), Laura i Radosław Warszawscy (Bielsko-Biała III), Grażyna i Jarosław Gwóźdź (Żywiec I) oraz Anna i Stanisław Wawro (Oświęcim).

Uroczyście obejmą posługę podczas diecezjalnej pielgrzymki rodzin do Kalwarii Zebrzydowskiej 28 września.

Młodzi oazowicze spotkają się ponownie wcześniej, 14 września, w gronie wszystkich wspólnot dzieci i młodzieży diecezji, które razem zainaugurują nowy rok formacyjny wspólnie z bp. Romanem Pindlem w żywieckim amfiteatrze.

Relacje i zdjęcia z wakacyjnych dni wspólnoty I i II turnusu oazowiczów, które odbyły się w tym roku w Bielsku-Białej można znaleźć pod poniższymi linkami:

I turnus:

II turnus:

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 3 z 3 Następna strona Ostatnia strona

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.