Saint-Germain i... Rajcza
Czy opat Saint-Germain-des-Prés tęsknił za swoim ulubionym obrazem? Ks. Jacek M. Pędziwiatr /Foto Gość

Saint-Germain i... Rajcza

Brak komentarzy: 0

ks. Jacek M. Pędziwiatr ks. Jacek M. Pędziwiatr

GOSC.PL

publikacja 28.05.2019 16:04

Co łączy przesławne opactwo paryskie z beskidzkim sanktuarium? Ta historia ma 350 lat!

Kościół wspomina 28 maja św. Germana, żyjącego w VI wieku biskupa Lutecji. Tak nazywała się osada rybacka na wyspie Cite na Sekwanie, zamieszkiwana przez celtyckie plemię Paryzjów.

Osiadł tutaj król Chlodwig, który z osady uczynił stolicę królestwa Merowingów, rozbudował ją i nazwał - od miejscowego plemienia - Paryżem.

Na łąkach, na lewym brzegu Sekwany, biskup German budował klasztor benedyktyński, z którego do dziś przetrwał tylko kościół i dom opatów oraz nazwa: Saint-Germain-des-Prés (święty German na łąkach).

350 lat temu 76. opatem Saint-Germain-des-Prés został zaraz po swojej abdykacji król polski Jan Kazimierz. W drodze do Paryża przebywał czas jakiś w należącym do jego rodziny Żywcu.

4 lipca 1669 roku do monarchy przyszli rajczańscy górale, prosząc o zezwolenie na wybudowanie w królewskich włościach świątyni. Król zgadzając się, ofiarował dla przyszłej świątyni obraz Matki Bożej, do którego, jak napisał kronikarz, „miał osobliwe nabożeństwo”.

Przez kilka lat obraz przechowywano prawdopodobnie w kościele parafialnym w Milówce, a w 1674 r., po zbudowaniu pierwszego, drewnianego kościoła w Rajczy, umieszczono obraz w jego bocznym ołtarzu.

W XIX wieku, po wzniesieniu obecnej świątyni, obraz umieszczono w bocznym ołtarzu, w południowej części transeptu. 42 lata temu obraz przeniesiono do ołtarza głównego, gdzie znajduje się do dziś. 2 lutego 1997 r. bp Tadeusz Rakoczy nadał rajczańskiej świątyni tytuł sanktuarium. Dwa lata temu bp Roman Pindel uwieńczył wizerunek koronami.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.