publikacja 01.03.2019 14:34
Mysłowice dalej mają problem. Wciąż nie postępu w walce z odpadami w Brzezince.
Składowisko odpadów w Mysłowicach foto / UM Mysłowice
W tej sprawie miasto zwróciło się o pomoc do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Prezydent Wójtowicz zaapelował również pisemnie do Ministerstwa Środowiska o zmianę przepisów. W jego ocenie obecne regulacje nie dają miastom narzędzi do walki z procederem składania niebezpiecznych odpadów.
Tymczasem policja apeluje by sprawdzać dokładnie komu wynajmujemy ziemię lub halę. Funkcjonariusze notują coraz więcej przypadków firm-oszustów. Przywożą one na wynajmowane tereny niebezpieczne substancje i... znikają. Z problemem zostaje wynajmujący, który zgodnie z obowiązującym prawem musi zutylizować toksyczne śmieci. A rachunki za taką usługę mogą sięgać nawet miliona złotych - tłumaczyła Sonia Kepper z sosnowieckiej Policji:
Przypadki składowania niebezpiecznych substancji odkryto w ostatnim czasie między innymi: w Bytomiu, w Żorach czy w Mysłowicach.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07
Mysłowice dalej mają problem z odpadami w Brzezince