publikacja 04.11.2018 11:03
Polski statek "Mietus" z 19 osobami na pokładzie zatonął 9 mil na południe od miejscowości Ronne na wyspie Bornholm. Wszystkie osoby zostały uratowane przez duńskie służby - powiedział PAP rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni Rafał Goeck.
"Statek polski <<Miętus>> zatonął 9 mil na południe od miejscowości Ronne na wyspie Bornholm. Na pokładzie było 19 osób. Wszystkie się ewakuowały na tratwę ratunkową" - powiedział PAP w niedzielę Goeck.
Dodał, że akcję ratunkową prowadziły duńskie służby SAR. "Wszystkie osoby zostały podebrane przez tamtejsze służby. Do akcji zadysponowano dwa śmigłowce i trzy statki ratownicze. Polska strona w niej nie uczestniczyła. Duńczycy wszystko skoordynowali i przeprowadzili" - zaznaczył Goeck.
Polskie służby SAR informację o zdarzeniu otrzymały w niedzielę, po godz. 5 rano. Statek "Miętus" pływał komercyjnie na rejsy wędkarskie z Kołobrzegu. Pierwsze o zdarzeniu poinformowało radio RMF FM.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07