Do sportowej aktywności  zachęcał dzieci i ich rodziców Henryk Pasko, prezes klubu "Olimpijczyk"
Do sportowej aktywności zachęcał dzieci i ich rodziców Henryk Pasko, prezes klubu "Olimpijczyk"
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

Gilowicka parafia jak jedna rodzina

Brak komentarzy: 0

Alina Świeży-Sobel

GOSC.PL

publikacja 11.07.2018 15:16

Dowiódł tego organizowany tu po raz pierwszy Rodzinny Piknik Parafialny. W parafialnych ogrodach zagościli niemal wszyscy parafianie. Atrakcji nie brakowało.

Nowa inicjatywa spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem. Zgodnie z zaproszeniem kierowanym w kościele, najczęściej gilowiczanie przychodzili całymi rodzinami i na gości w każdym wieku czekały stosowne niespodzianki. Dla najmłodszych zjeżdżalnie, cukrowa wata i konkursy. Dla trochę starszych nauka wspinaczki czy linowych akrobacji. Były też zadania, z którymi zmierzyły się całe rodzinne zespoły.

Gilowicka parafia jak jedna rodzina

- Bo na rodzinnym udziale najbardziej nam zależało - przyznaje proboszcz ks. Krzysztof Cojda. Jak dodaje, nad przygotowaniem tego programu pracowało spore grono organizatorów z różnych grup modlitewnych i organizacji. - Taki był nasz zamiar, żeby tę rodzinną biesiadę połączyć jak najściślej z resztą parafialnego życia i rzeczywiście mamy teraz świetny zespół do parafialnego współdziałania, z którym możemy śmiało myśleć o następnych parafialnych przedsięwzięciach. 
Gilowicka parafia jak jedna rodzina

Było sporo nowych wyzwań, a przede wszystkim doskonała zabawa, i to bez alkoholu. Na gości czekał pyszny poczęstunek: tysiące kiełbasek, porcji grochówki, placków ziemniaczanych, ciast. Znaleźli się liczni sponsorzy parafialnej biesiady, więc wszyscy częstowali się za darmo.
Gilowicka parafia jak jedna rodzina

Do systematycznej pracy nad kondycją i charakterem zachęcał przyszłych młodych narciarzy Henryk Pasko, opiekun Parafialnego Klubu Sportowego "Olimpijczyk", a ksiądz wikary Tomasz Chamera z Agnieszką Kastelik-Herbuś przypominali o potrzebie wspierania uzdolnionych uczniów i projekcie "Naprawdę warto się uczyć".
Gilowicka parafia jak jedna rodzina

Ratownicy uczyli, jak udzielać pierwszej pomocy, bo przecież nie wypada, aby prawdziwy chrześcijanin pomagać nie umiał... A strażacy pokazywali, jak ratują ofiary wypadków samochodowych, tną zakleszczone pojazdy. Produkty rehabilitacyjne dla niepełnosprawnych prezentowała firma Galio Innovation.
Gilowicka parafia jak jedna rodzina

- To było świetne popołudnie i mamy nadzieję, że będą następne pikniki - mówili zgodnie i starsi, i młodsi parafianie, opuszczając wieczorem parafialny piknik.
Na piknik gilowiczanie najchętniej zaglądali całymi rodzinami...

Na piknik gilowiczanie najchętniej zaglądali całymi rodzinami...
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

A na piknikowej scenie, po występach zasłużeni dla parafii otrzymali też dyplomy św. Andrzeja, patrona wspólnoty. Przyznane w tym roku po raz pierwszy wyróżnienia odebrali: były proboszcz ks. kan. Wacław Kozicki, Andrzej Wąsek, kościelny od 30 lat, prezes Henryk Pasko i gilowicka OSP. - Tak chcemy nagradzać także w następnych latach wyróżniające się osoby i wspólnoty z naszej parafii - tłumaczy ks. Cojda.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.