Vivat rodzina, vivat Szymon!
Uczestników marszu w Jastrzębiu do zabawy porwali, jadący na platformie na czele, znakomici wodzireje Przemysław Kucharczak /Foto Gość

Vivat rodzina, vivat Szymon!

Brak komentarzy: 0

Przemysław Kucharczak Przemysław Kucharczak

publikacja 03.06.2018 21:02

Blisko pół tysiąca ludzi przeszło, tańcząc i śpiewając, przez Jastrzębie w Marszu dla Życia i Rodziny.

Szli wszyscy razem, tanecznym krokiem to ku lewemu, to ku prawemu krawężnikowi. Śpiewali i szaleli w "pociągach", biegnących pod prąd całego pochodu. Tak wyglądał 3 czerwca Marsz dla Życia i Rodziny w Jastrzębiu-Zdroju.

Prowadzili go, jadący na platformie na czele, dwaj znakomici wodzireje. Uczestnicy zbierali też pieniądze na leczenie 4-letniego Szymona, chorego na wodogłowie. - Vivat rodzina! Vivat Szymon! - wołał wodzirej Paweł Jagodziński, a tłum powtarzał te okrzyki za nim. - Dziecko skarbem, a nie...? - wołał. - Garbem! - dopowiadali chórem maszerujący.

Idący w tym pochodzie ludzie promienieli radością. Taki jest zresztą cel Marszów dla Życia i Rodziny - mają pokazać, jak wielką wartość mają życie i rodzina. Marsz nie jest skierowany przeciwko nikomu - choć ma zwrócić uwagę polityków, że warto stawiać na rodzinę. Ma też przekonać młodych, którzy boją się podejmować decyzji na całe życie, o wartości małżeństwa i rodziny.

Marsz w roku 2018 odbywa się w ponad 150 miastach Polski. Z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości tegorocznym hasłem jest "Polska rodziną silna".

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.