Premier Bułgarii radzi Tuskowi, by nie wtrącał się do polskiej polityki

Wojciech Teister Wojciech Teister /politico.eu

publikacja 12.01.2018 13:10

Mocne słowa Bojko Borysowa na inauguracji prezydencji Bułgarii w UE.

Premier Bułgarii radzi Tuskowi, by nie wtrącał się do polskiej polityki Donald Tusk i Bojko Borysow PAP/EPA/GOVENMENT PRESS OFFICE / HANDOUT

Partia premiera Bułgarii Bojko Borysowa należy do tej samej frakcji politycznej w Europarlamencie co Platforma Obywatelska - do Europejskiej Partii Ludowej. Mimo to przy okazji inauguracji bułgarskiej prezydencji w UE Borysow stanowczo podkreślił, że chociaż są z Donaldem Tuskiem przyjaciółmi, to zarówno przewodniczący Rady Europejskiej jak i Bułgaria jako państwo kierujące w tym półroczu pracami UE powinny zachować neutralność i nie wtrącać się do wewnętrznej polityki polskiej. 

Równocześnie Borysow odniósł się do wszczęcia przez Komisje Europejską procedury z artykułu 7 traktatu unijnego wobec Polski na podstawie zarzutów o łamanie praworządności nad Wisłą. Zdaniem premiera Bułgarii praworządność musi być mierzona za pomocą jasnych kryteriów, czego obecnie brakuje. Zaznaczył jednak, że jego opinia nie jest równoznaczna z tym, że w razie głosowania ws. sankcji dla Polski Bułgaria pomysł zawetuje.