publikacja 31.01.2018 11:49
Wanda i Andrzej są "rodziną zaprzyjaźnioną". Przez całe lata pod swój dach przyjmowali dzieci z domów dziecka.
W weekendy, w czasie świąt dzieci miały namiastkę normalności, a oni radość dawania miłości. Co pchnęło ich do realizowania tej misji?
Co pchnęło ich do realizowania tej misji?
Co dziś ich najbardziej cieszy?