Jakimi treściami się karmię?

Elżbieta Grodzka-Łopuszyńska

Zobfitości serca mówią jego (człowieka) usta. Łk 16, 45c

Jakimi treściami się karmię?

Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta.

Czemu to wzywacie Mnie: „Panie, Panie!”, a nie czynicie tego, co mówię? Pokażę wam, do kogo podobny jest każdy, kto przychodzi do Mnie, słucha słów moich i wypełnia je.

Podobny jest do człowieka, który buduje dom: wkopał się głęboko i fundament założył na skale. Gdy przyszła powódź, wezbrana rzeka uderzyła w ten dom, ale nie zdołała go naruszyć, ponieważ był dobrze zbudowany.

Lecz ten, kto usłyszał, a nie wypełnił, podobny jest do człowieka, który zbudował dom na ziemi bez fundamentu. Gdy rzeka uderzyła w niego, od razu runął, a ruina owego domu była wielka».


Kiedy korzystam z mediów, co mnie interesuje? Na jakie materiały klikam w internecie? Interesuje mnie, co powiedział papież? Albo jak świat pomaga Syrii czy Libanowi? Czy za godną uwagi uznam wzmiankę o jakiejś akcji Caritas lub Szlachetnej Paczki? A może interesuje mnie głównie kronika kryminalna? Albo wpadki ludzi polityki czy gwiazd? A może najbardziej pyskówki? Można próbować się tłumaczyć, że to nie ja. Że to świat wokół mnie jest taki podły, a ja jestem w nim jedną z nielicznych oaz prawości. Tylko skoro karmię się takimi treściami, to co mam w swoim wnętrzu? Jeśli karmię się ohydą, to czy moje wnętrze może być piękne i szlachetne? Łatwo to sprawdzić, zastanawiając się, co wydobywa ze skarbca swojego serca; o czym najczęściej mówię. O dobru, o sprawach dobrych i szlachetnych? A może jednak wydobywam sporo brudów, żółci i złości? Tak, moje słowa najlepiej świadczą o tym, co jest w moim sercu. Nawet jeśli moje usta nie mówią ani o dobru, ani o złu, ale o byle czym.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.