Skatowali księdza. Są już w rękach policji

Jan Hlebowicz Jan Hlebowicz

publikacja 16.02.2017 18:29

Dwaj mężczyźni usłyszą zarzuty rozboju zagrażającego życiu duchownego.

Skatowali księdza. Są już w rękach policji Dwaj mężczyźni podejrzani o napad na księdza zostali zatrzymani przez policję Komenda Powiatowa Policji w Wejherowie

Dwóm mężczyznom w wieku 19 i 21 lat Prokuratura Rejonowa w Wejherowie (woj. pomorskie) 16 lutego postawi zarzut rozboju na księdzu, zagrażającego jego życiu.

Do zdarzenia doszło tydzień temu we wsi Kąpino pod Wejherowem. Napastnicy napadli na księdza parafii pw. Matki Boskiej Fatimskiej. Z ustaleń prokuratury wynika, że duchowny został zaatakowany, gdy po powrocie z wieczornej Mszy św., wjechał autem do garażu przy plebanii. 

Sprawcy połamali księdzu żebra, kopali po głowie, a na końcu poparzyli ręce paralizatorem. Grozili też bronią.

Następnie związali duchownego i zawlekli na plebanię. Tam skrępowali mu nogi oraz ręce, a także zakleili usta i oczy. Następnie wymusili na duchownym wskazanie miejsca, w którym trzyma pieniądze. Ukradli 20 tys. zł w gotówce oraz samochód.

W trakcie napadu oprawcy mieli na sobie maski znane z filmu "V jak Vendetta", przedstawiające uśmiechniętego mężczyznę o bladej twarzy.

Mężczyźni co jakiś czas opuszczali budynek i odjeżdżali dokądś, używając auta duchownego. Po kilku godzinach księdzu udało się wezwać pomoc. W szpitalu lekarze ocenili, że ma m.in. urazy głowy i złamane żebra, wymagające chirurgicznego szycia. Ksiądz nadal jest hospitalizowany. Na szczęście obrażenia jakich doznał nie zagrażają jego życiu.

Sprawą zajęła się policja. - Na miejsce zdarzenia zostali skierowani policjanci prewencji, technicy kryminalistyki oraz eksperci z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, którzy przez dwa dni wykonywali tam oględziny. Zabezpieczono mnóstwo śladów oraz wykonano dokumentację fotograficzną. Działania policjantów realizowane były wielotorowo - mówi asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Wejherowie.

Ostatecznie 15 lutego funkcjonariusze z Wejherowa zatrzymali w Lęborku podejrzanych o popełnienie przestępstwa 19- i 21-latka. Obaj mężczyźni zostali doprowadzeni do komendy i noc spędzili w policyjnym areszcie.

Jak informuje Iwona Wojciechowska-Kazub, zastępca prokuratora rejonowego w Wejherowie, ze względu na wysoki wymiar kary grożący podejrzanym (do 15 lat więzienia), prokuratura złoży wobec nich do sądu wnioski o tymczasowy areszt.

Policjanci cały czas pracują nad tą sprawą i dokładnie wyjaśniają wszelkie jej okoliczności.