Czy ubrania, które nosili Matka Boska i Jezus, naprawdę się zachowały? Marek Szołtysek, śląski historyk i publicysta, napisał o tym książkę.
Przemysław Kucharczak /Foto Gość
Ślązak zjeździł całą Europę w poszukiwaniu ubrań, które według tradycji należały do Maryi i Jej Syna. Niektóre z nich leżą gdzieś zapomniane.
Czasem tysiące turystów przechodzą obok, nawet nie podejrzewając ich istnienia, bo przewodniki turystyczne wstydliwie o nich milczą. Nic dziwnego: skoro dzisiaj na Zachodzie wstyd przyznać się do wiary w Jezusa, to co dopiero do poważnego potraktowania relikwii.
Tymczasem – jak przekonuje Marek Szołtysek w nowej książce „Ubrania Matki Boskiej” – część tych starożytnych płócien to autentyczne pamiątki związane z Jezusem i Maryją.
Koszula z Chartres
To zresztą najzupełniej logiczne, że uczniowie Jezusa i bliscy Maryi nie wyrzucili ziemskich pamiątek po nich, ale starali się je ze czcią przechować. Marek Szołtysek opisuje każdy taki fragment garderoby z osobna i próbuje prześledzić jego historię. Nie twierdzi, że to wszystko są ubrania Mistrza i Jego Matki. Podkreśla, że wśród nich są płótna prawdziwe, nieprawdziwe i wtórne – to znaczy takie, które tylko miały styczność z prawdziwymi ubraniami Świętej Rodziny.
Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.