Biskupi wzywali do świętości

KAI

publikacja 01.11.2015 20:02

O dążeniu do świętości, życiu po śmierci i Chrystusie, który przez swoją śmierć daje światu zbawienie mówili polscy biskupi podczas tegorocznej uroczystości Wszystkich Świętych.

Biskupi wzywali do świętości Biskupi w uroczystość Wszystkich Świętych modlili się za zmarłych i zachęcali do świętości Henryk Przondziono /Foto Gość

Modląc się wraz z wiernymi za zmarłych zwracali uwagę na to, że 1 listopada jest dniem radości, której źródłem jest zmartwychwstanie Chrystusa. W uroczystość Wszystkich Świętych biskupi wraz z wiernym gromadzili na cmentarzach i w przycmentarnych kościołach, aby wspólnie modlić się za zmarłych. Podczas celebrowanych Mszy podkreślali, że ludzkie istnienie nie kończy się wraz ze śmiercią, lecz przechodzi w stan radosnej wieczności.

Prymas Polski, abp Wojciech Polak podczas Mszy na najstarszym gnieźnieńskim cmentarzu powiedział wiernym, że "świętym może zostać tylko ten, kto nie ucieka od świata, nie wyłącza się z życia, ale podejmuje je z odwagą i wyrazistością, pośród trudów i nadziei, uczciwie wypełniając codzienne obowiązki, służąc innym, dzieląc się z nimi czasem i miłością". Metropolita gnieźnieński przypomniał, że w dzień ten Kościół wspomina ów „wielki tłum z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków”, o którym mówi Księga Apokalipsy, a w którym, obok dobrze znanych świętych, są również ci znani tylko nam, o których świętości jesteśmy osobiście przekonani. I choć dla innych pozostaną bezimienni, nie są takimi dla Boga, bo przecież „właśnie to czyni ich świętymi, że zna ich Bóg”.

„Bóg pragnie zbawić wszystkich ludzi, bo stworzył ich nie do śmierci, lecz do życia na wieki. Oto horyzont naszej chrześcijańskiej nadziei!” – powiedział do wiernych w uroczystość Wszystkich Świętych kardynał Stanisław Dziwisz. Metropolita krakowski podkreślił, że widzialny świat nie może zamykać horyzontu ludzkiej nadziei, gdyż nie jest w stanie odpowiedzieć na najgłębsze pragnienie człowieka – nieśmiertelności. „Na to pragnienie odpowiada Bóg wszechmogący, Stwórca nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych” – powiedział.

O tym, że "droga do zbawienia zawsze prowadzi przez świętość" - przypomniał kard. Kazimierz Nycz podczas Mszy na Cmentarzu Wolskim. Metropolita warszawski zwrócił uwagę, że już chrzest człowieka zakłada jego śmieć i ogrodzenie się do życia wiecznego. W kontekście ewangelicznego kazania na górze, duchowny przypomniał, że "błogosławieństwa wygłoszone przez Jezusa są drogą człowieka do zbawienia". Zdaniem kard. Nycza błogosławieństwa wygłoszone przez Jezusa są orędziem paschalnym, na które się patrzy jednocześnie w perspektywie śmierci i zmartwychwstania.

"Każdy z nas, chrześcijan, powinien umieć patrzeć na cmentarz oczyma wiary, aby ponad horyzontem cmentarnym móc dostrzec opustoszały jerozolimski grób Chrystusa" - powiedział abp Sławoj Leszek Głódź. Wezwał wiernych, aby stanęli po stronie Chrystusa, przy wartościach, zadaniach, wyborach, drogach, na które On wskazuje i ku którym nas kieruje". Jest to życie "w prawdzie, w ładzie serc, w gotowości do wprowadzania pokoju, w dążeniu do sprawiedliwości, która nie lęka się prześladowań i nieprawości. Nade wszystko w trwaniu przy Chrystusie. Takie życie, takie postępowanie toruje drogę ku świętości, ku zbawieniu" - podkreślił duchowny.

Abp Wacław Depo podkreślił, że „musimy mieć świadomość, że święci idą z nami i prowadzą nas do Boga”. Zwrócił uwagę na to, że bardzo ważne w naszym życiu jest osobiste spotkanie z Chrystusem. Metropolita częstochowski zauważył, że „w świecie dzisiejszym usiłuje się zagłuszyć głos Boga a Jego uczynić nieobecnym”.

Abp Henryk Hoser podczas Mszy sprawowanej na Cmentarzu Bródnowskim podkreślił, że "świętość opiera się na miłości Boga i drugiego. Przypomniał, że celem ludzkiego życia jest zjednoczenie z Bogiem w niebie. Podkreślił przy tym, że choć ziemskie życie kończy się w grobie to jednak nie kończy się tam ludzkie istnienie. - Przechodzimy do lepszego świata - zauważył arcybiskup.

Natomiast biskup płocki Piotr Libera pytał wiernych: "Czy o tych, do których przyszliśmy, myślimy jako o żyjących czy jako o martwych na zawsze?". Hierarcha wyjaśnił, że życie człowieka nie kończy się z chwilą śmierci. Zapewnił, że w wieczności zatriumfuje sprawiedliwość.

O drodze ku świętości mówił do zebranych na cmentarzu katedralnym w Sandomierzu bp Krzysztof Nitkiewicz. Biskup sandomierski wspomniał, że "nie ma nic piękniejszego, nic bardziej odpowiedniego dla człowieka niż świętość, gdyż ona jest stanem najpełniejszego szczęścia, stanem największego wyniesienia natury ludzkiej." Zdaniem bp. Nitkiewicza "droga do świętości jest czymś w rodzaju ekstremalnej wspinaczki po pionowej ścianie. Fascynuje, a jednocześnie zniechęca. Tym bardziej, że ideał świętości odbiega od tego, czym i w jaki sposób żyjemy na co dzień."

Na głównym cmentarzu w Przemyślu abp Józef Michalik mówił do wiernych: "godzina Mszy świętej to najważniejsza godzina dla tych wszystkich, którzy czekają na ostateczne oczyszczenie w czyśćcu, aby przejść do szczęśliwej wieczności" Dlatego metropolita przemyski wezwał uczestników liturgii, aby pomagać zmarłym naszą miłością i pamięcią, "która włączona jest w zbawczą miłość Chrystusa, który umarł za nich i za nas na krzyżu".

Do profanacji krzyża, której dokonano w jednym z kieleckich lokali wyborczych odniósł się bp Kazimierz Ryczan. Stwierdził, że „krzyż jest nieśmiertelny, jest symbolem zwycięstwa Chrystusa i wyraża wiarę, że człowiek dąży do nieśmiertelności”. Biskup senior diecezji kieleckiej przypomniał, że to Zmartwychwstały jest źródłem łączności z Bogiem i naszymi zmarłymi, a przewodnikiem do Boga Ojca jest właśnie krzyż.

„Przemijanie ma sens, życie i śmierć mają sens” – powiedział w homilii bp Marian Florczyk, nawiązując do słów Księgi Koheleta oraz do poezji św. Jana Pawła II. Kielecki biskup pomocniczy wskazał, że pytanie o sens życia jest naturalne, gdy „zatrzymujemy się w codziennym pędzie przy grobach bliskich i znajomych i pamięć przenosi nas w przeszłość, w czas, gdy te osoby żyły."

O niebie jako ojczyźnie mówił bp Piotr Turzyński podczas Mszy na cmentarzu komunalnym na Firleju w Radomiu. "Nasza wiara chrześcijańska daje nam mądrość, że jest więź między tymi, którzy odeszli a nami. Dzisiaj spoglądamy na niebo. Mamy tam miliony naszych sióstr i braci" - powiedział biskup pomocniczy diecezji radomskiej.

W uroczystość Wszystkich Świętych Mszom świętym na cmentarzach towarzyszą procesje żałobne, w których szczególną pamięcią i modlitwą obdarza się bliskich zmarłych. Za udział w cmentarnych nabożeństwach lub za pobożne nawiedzenie nekropolii można uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami.