O tym nie można zapomnieć

ap

publikacja 03.09.2015 10:00

Dziś przypada 35. rocznica podpisania Porozumienia Jastrzębskiego, jednego z trzech porozumień, które po protestach w sierpniu 1980 roku doprowadziły do powstania NSZZ Solidarność.

O tym nie można zapomnieć Logo "Solidarności" na pomniku Porozumienia Jastrzębskiego Henryk Przondziono /Foto Gość

Porozumienie jastrzębskie, którego rocznicę świętuje Górny Śląsk, zostało podpisane 3 września 1980 roku przez przedstawicieli Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z komunistycznymi władzami. Było ono trzecim, po gdańskim i szczecińskim, dokumentem podpisanym w tym okresie po negocjacjach pomiędzy władzą a robotnikami. Gwarantowało między innymi zniesienie czterobrygadowego systemu pracy w kopalniach, wolne soboty dla całej Polski oraz podnoszenie zarobków w ślad za wzrostem kosztów utrzymania. Przyjęto również zasadę bezwarunkowego przestrzegania dobrowolności pracy w dni ustawowo wolne.

W 35. rocznicę podpisania dokumentu w Jastrzębiu-Zdroju odbywają się uroczystości, w których bierze udział między innymi prezydent RP Andrzej Duda i Dominik Kolorz, przewodniczący zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność", a także katowiccy biskupi: abp Wiktor Skworc i biskup pomocniczy Marek Szkudło, który przez wiele lat był proboszczem jastrzębskiej parafii. - Naród nie może zapomnieć tego, co było - mówił bp Szkudło. - Nie może zapomnieć o tych, którzy czynili wysiłki, by zmienić system, który krzywdził człowieka, nie szanował jego godności. I chociaż pewnie także się bali, to miłość do ojczyzny i świadomość własnej godności pozwoliły im na taki sprzeciw.