Korea Płn. straszy atomem

PAP

publikacja 03.03.2015 13:23

Minister spraw zagranicznych Korei Północnej Ri Su Jong zadeklarował we wtorek, że jego kraj dysponuje zdolnością odstraszania "stale narastającego zagrożenia nuklearnego" ze strony USA, w tym w razie konieczności poprzez uderzenie prewencyjne.

Korea Płn. straszy atomem Korea Płn od lat prowadzi swój program nuklearny Uri Tours / CC 2.0

W swym przemówieniu na forum Konferencji Rozbrojeniowej ONZ w Genewie ostrzegł, iż wspólne ćwiczenia wojskowe Korei Południowej i USA "są bezprecedensowo prowokacyjne w swej naturze i zawierają w sobie szczególnie dużą możliwość rozpętania wojny".

"Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna nie może nie ulepszać swej zdolności odstraszania nuklearnego, by stawić czoło wciąż narastającemu zagrożeniu nuklearnemu ze strony USA. Obecnie KRLD ma potencjał odstraszania USA, jak również dokonania w razie konieczności uderzenia prewencyjnego" - powiedział minister.

Przemawiając w języku koreańskim, nazwał Półwysep Koreański "wrażliwą nuklearną beczką prochu". Jak zaznacza Reuters, jego uwagi były zgodne ze stanowiskiem Pjongjangu wobec odbywających się corocznie wspólnych ćwiczeń wojskowych USA i Korei Południowej, które Północ potępia jako przygotowania do wojny.

Jak informowało ministerstwo obrony Korei Południowej, w reakcji na ćwiczenia Korea Północna wystrzeliła w poniedziałek dwie rakiety balistyczne, które spadły do Morza Japońskiego w odległości około 500 kilometrów od miejsca startu - co spowodowało dyplomatyczny protest Japonii.

Uderzając w tony pojednawcze, Ri przypomniał, że w swym noworocznym wystąpieniu przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wskazał na konieczność osiągnięcia przez Północ i Południe wielkiej narodowej jedności. "KRLD nie będzie szczędzić swych szczerych wysiłków na rzecz doprowadzenia w tym roku do wielkiej zmiany w stosunkach wewnątrzkoreańskich" - podkreślił minister.