Nowość i moc

ks. Tomasz Jaklewicz

|

GN 05/2015

1 Pierwszy cud opisany przez Marka wiąże się ściśle z nauczaniem Jezusa.

Nowość i moc

Mk 1,21-28

W mieście Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką; uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie.

Był właśnie w synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: „Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boży”.

Lecz Jezus rozkazał mu surowo: „Milcz i wyjdź z niego”. Wtedy duch nieczysty zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego.

A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: „Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są mu posłuszne”. I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.


Demon (zło, grzech) zostaje pokonany mocą słowa Pana. Początek i zakończenie tego fragmentu odnoszą się do „nauki” Jezusa, w środku jest lakoniczny opis uwolnienia. „Zdumiewali się” Jego nauczaniem. Dlaczego? „Uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie”. Jezus nie jest komentatorem słowa Bożego, On sam jest Słowem Bożym. Jego władza jest władzą Boga. Szatan się tak wścieka, bo to on chce panować nad człowiekiem. Konkret do naszego życia: kiedy otwieram Biblię, kiedy słucham Bożego słowa, uznaję nad sobą władzę Boga. Pozwalam, by On panował nade mną. Jeśli nie oddam Jemu władzy, opanuje mnie ten czy inny demon. Oczywiście będzie mi wmawiał kłamliwie, że mnie wyzwala i ratuje od opresyjnej władzy Boga i pozwala mi być sobą. 2 „Człowiek opętany przez ducha nieczystego”. Pierwszy cud jest uwolnieniem od złego ducha, czyli egzorcyzmem. Opętanie jest skrajną formą opanowania przez Złego. Ale wszyscy doświadczamy jakiegoś „lżejszego stadium” zainfekowania przez ducha nieczystego. Uzależnienie od czegoś, uwikłanie w jakieś złe relacje, obsesje, natręctwa, fałszywe wizje swojej osoby czy Boga… Zauważmy, że Jezus się nie patyczkuje. „Milcz i wyjdź z niego”. To słowa bardzo stanowcze, twarde. Tu nie ma żadnej dyskusji. Miecz słowa Bożego wymierzony jest prosto w przeciwnika. „Milcz” – demonowi nie można pozwolić na dyskusję. Bo będzie nas zwodził, przekonywał, mamił, sączył truciznę do serca. Dlatego Jezus chce go uciszyć. Czymkolwiek mnie kusi, Jezus mówi temu: „Milcz”. 3 „Wyjdź z niego”. Pan Jezus uwalnia nieszczęśnika od źródła jego nieszczęścia. Wygania szatana ze „świętego terytorium” należącego do Boga. Reakcja ducha nieczystego jest gwałtowna. „Zaczął go targać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego”. Wielu z nas to zna. Ten opór zła, kiedy bliskie jest jego pokonanie. Co się dzieje z człowiekiem, który przechodzi detoks po alkoholu czy narkotykach! Wydaje mu się, że umrze z bólu, tak go skręca bez kieliszka czy działki. Na poziomie głębszym, duchowym, jest podobnie. Im mocniej człowiek wpadł w sidła zła, tym trudniej się z nich wyplątać. Będzie mu się wydawało, że bez czegoś tam nie może żyć. Krzyk szatana zagłusza ciszę, w której słychać słowo Boga. To prawda aktualna nie tylko na poziomie osobistym, ale i społecznym – na poziomie Kościoła. Kiedy nazywa on po imieniu współczesne zło, by uwalniać od niego ludzi, wtedy wzmaga się krzyk. Nie ma dyskusji, nie ma argumentów. Jest krzyk: „Zostawcie nas w spokoju, wynocha!”. 4 „Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą”. Nowość oznacza jakiś rodzaj zaskoczenia. Słowo Boże zawsze przynosi coś nowego, nawet w znanych fragmentach. Chodzi o to, by dać się zaskoczyć Bogu. Pozwolić, by moc słowa Boga rozbroiła we mnie wszelkie moce ciemności. Kiedy zasila mnie ta moc, nie muszę bać się zła.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.