Pokój jest możliwy

KAI /Radio Watykańskie

publikacja 01.01.2015 12:16

Papież podkreślił, że przez chrzest nie jesteśmy już pozostawieni na pastwę zła i grzechu, ale otrzymujemy miłość, czułość, miłosierdzie Ojca niebieskiego.

Pokój jest możliwy Papież Franciszek w czasie modlitwy Anioł Pański ETTORE FERRARI PAP/EPA.

Pokój jest możliwy, a korzeniem pokoju jest modlitwa. Módlmy się o pokój - wezwał Franciszek w rozważaniu przed modlitwą „Anioł Pański” w Światowym Dniu Pokoju, obchodzonym w tym roku pod hasłem „Już nie niewolnicy, lecz bracia”.
- Jest to przesłanie dotykające każdego z nas. Wszyscy jesteśmy wezwani do zwalczania wszelkich form niewolnictwa i budowania braterstwa. Wszyscy, każdy na miarę swej odpowiedzialności - wskazał papież.

Swe rozważanie poświęcił Matce Jezusa. - W niej, pokornej kobiecie z Nazaretu, „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas”. Dlatego nie da się oddzielić kontemplacji Jezusa, Słowa życia, które stało się widoczne i namacalne, od kontemplacji Maryi, który obdarzyła Go swoją miłością i Jego ludzkim ciałem - zaznaczył Franciszek.

Dodał, że „Chrystus przyjął ludzką kondycję uwalniając ją od zamkniętej mentalności legalistycznej”.

- Prawo bowiem, pozbawione łaski, staje się ciężarem nie do zniesienia i zamiast wyświadczać nam dobro, czyni nam krzywdę. Oto właśnie cel, z powodu którego Bóg posyła swojego Syna na ziemię, aby stał się człowiekiem: celem wyzwolenia, a wręcz odrodzenia. Wyzwolenia, aby „wykupił tych, którzy podlegali Prawu”, a odkupienie ma miejsce z chwilą śmierci Chrystusa na krzyżu. Ale odrodzenie przede wszystkim po to „abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo”. Włączeni w Niego, ludzie stają się prawdziwie dziećmi Bożymi. To zadziwiające przejście zachodzi w nas wraz ze chrztem, który wszczepia nas jako żywe członki w Chrystusa i włącza do swojego Kościoła - tłumaczył papież.

Dodał, że „przez chrzest zostaliśmy wprowadzeni w komunię z Bogiem i nie jesteśmy już pozostawieni na pastwę zła i grzechu, ale otrzymujemy miłość, czułość, miłosierdzie Ojca niebieskiego”. Wezwał zebranych, by pamiętali o swej dacie chrztu, gdyż jest to dzień bardzo radosny.

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” życzył wszystkim „szczęśliwego i pogodnego nowego roku”, także w języku niemieckim: „Frohe Weihnachten und ein gutes neues Jahr!”.

Na zakończenie południowego spotkania na Anioł Pański Watykan połączył się telemostem z mauzoleum ofiar pierwszej wojny światowej w Rovereto na północy Włoch. Znajduje się tam dzwon pamięci „Maria Dolens”, odlany 90 lat temu z brązu armatniego 19 armii świata, które wzięły udział w konflikcie sprzed stulecia. Został on poświęcony przez Pawła VI w 1965 r. Tysiące ludzi zebranych na Placu św. Piotra wsłuchało się wraz z Papieżem w uderzenia tego dzwonu. Franciszek podkreślił, że wyraża on życzenie, by nigdy więcej nie było wojen, ale zawsze pragnienie i zaangażowanie na rzecz pokoju i braterstwa między narodami.

Krótko po modlitwie papież napisał na Twitterze: Jak wielu niewinnych ludzi i jak wiele dzieci cierpi na świecie! Panie, obdarz nas Twoim pokojem! - napisał papież Franciszek w swym pierwszym wpisie na Twitterze w 2015 roku.

Oto pełny tekst papieskiego przemówienia:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry i dobrego Nowego Roku!

W ten pierwszy dzień roku, w radosnej, choć chłodnej atmosferze Bożego Narodzenia, Kościół zachęca nas, by skierować nasze spojrzenie wiary i miłości na Matkę Jezusa. W Niej, pokornej kobiecie z Nazaretu, „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1,14). Dlatego nie da się oddzielić kontemplacji Jezusa, Słowa życia, które stało się widoczne i namacalne (1 J 1,1), od kontemplacji Maryi, która obdarzyła Go swoją miłością i Jego ludzkim ciałem. Dzisiaj słyszymy słowa apostoła Pawła: „zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty” (Ga 4,4). To „zrodzonego z niewiasty”, wyraża w sposób esencjalny i z tego względu jeszcze silniej, prawdziwe człowieczeństwo Syna Bożego. Jak stwierdza jeden z Ojców Kościoła, św. Atanazy: „Zbawiciel istotnie stał się człowiekiem i z tego też faktu płynie zbawienie całego człowieka” (List do Epikteta: PG 26).

Ale Paweł dodaje również: „zrodzonego pod Prawem” (Ga 4,4). Poprzez to wyrażenie podkreśla, że Chrystus przyjął ludzką kondycję uwalniając ją od zamkniętej mentalności legalistycznej. Prawo bowiem, pozbawione łaski, staje się ciężarem nie do zniesienia i zamiast wyświadczać nam dobro, czyni nam krzywdę. Ale Jezus powiedział, że szabat jest dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Oto właśnie cel, z powodu którego Bóg posyła swojego Syna na ziemię, aby stał się człowiekiem: celem wyzwolenia, a wręcz odrodzenia. Wyzwolenia, aby „wykupił tych, którzy podlegali Prawu” (w. 5), a odkupienie ma miejsce z chwilą śmierci Chrystusa na krzyżu. Ale odrodzenie przede wszystkim po to „abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo” (w. 5). Włączeni w Niego, ludzie stają się prawdziwie dziećmi Bożymi. To zadziwiające przejście zachodzi w nas wraz ze chrztem, który wszczepia nas jako żywe członki w Chrystusa i włącza do swojego Kościoła.

Na początku nowego roku warto, abyśmy sobie przypomnieli dzień naszego chrztu: odkryjmy na nowo dar otrzymany w tym sakramencie, który nas odrodził do nowego życia: życia Bożego. A stało się to dzięki Matce Kościołowi, którego wzorem jest Maryja. Przez chrzest zostaliśmy wprowadzeni w komunię z Bogiem i nie jesteśmy już pozostawieni na pastwę zła i grzechu, ale otrzymujemy miłość, czułość, miłosierdzie Ojca niebieskiego.

Raz jeszcze stawiam pytanie: kto z was pamięta dzień swojego chrztu, datę swojego chrztu? Podnieście rękę! Wielu z was, ale jednak niewielu. Tym, którzy nie pamiętają, dam zadanie domowe: odszukanie tej daty i pielęgnowanie jej w sercu. Możecie poprosić o pomoc rodziców, ojców albo matki chrzestne, ciocie i wujków, dziadków. Kiedy zostałem ochrzczony? To dzień święta. Uczyńcie to. Bardzo pięknie będzie podziękować Bogu za dar chrztu.

Ta bliskość Boga względem naszego życia obdarza nas prawdziwym pokojem, boskim darem, o który pragniemy błagać, szczególnie dziś, w Światowy Dzień Pokoju. Czytam na jednym z napisów: „Pokój jest zawsze możliwy!”. Jest zawsze możliwy, musimy się o niego starać. A korzeniem pokoju jest modlitwa. Pokój jest zawsze możliwy, a nasza modlitwa jest u korzeni pokoju, sprawia, że rodzi się pokój. Dziś Światowy Dzień Pokoju. „Już nie niewolnicy, lecz bracia” - oto orędzie tego dnia, bo wojny zawsze nas zniewalają. Jest to przesłanie dotykające każdego z nas. Wszyscy jesteśmy wezwani do zwalczania wszelkich form niewolnictwa i budowania braterstwa. Wszyscy, każdy na miarę swej odpowiedzialności. I zapamiętajcie dobrze: pokój jest możliwy. A u korzeni pokoju jest zawsze modlitwa. Módlmy się o pokój! Są też szkoły pokoju. Musimy rozwijać wychowanie do pokoju.

Maryi, Matce Boga i naszej Matce przedstawiamy nasze postanowienia dobra. Prosimy ją, aby rozpostarła nad nami i nad wszystkimi dniami nowego roku płaszcz swej matczynej opieki: „naszymi prośbami racz nie gardzić w potrzebach naszych, ale od wszelakich złych przygód racz nas zawsze wybawiać, Panno chwalebna i błogosławiona”.

Zachęcam was wszystkich, by pozdrowić dziś Maryję, jako Matkę Bożą. Pozdrowić ją tym pozdrowieniem: „Święta Matko Boża”. Tak jak została obwołana przez wiernych z miasta Efez w początkach chrześcijaństwa, gdy przy wejściu do kościoła krzyczeli do swych pasterzy to pozdrowienie skierowane do Madonny: „Święta Matko Boża!”. Wszyscy razem powtórzmy trzy razy: „Święta Matko Boża”.