Namiot między nami

Paulina Pudło

|

GN 01/2015

publikacja 03.01.2015 17:00

„A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas”.

Paulina Pudło studentka, odpowiedzialna za diakonię muzyczną katowickiej Wspólnoty Przymierza Rodzin MAMRE Paulina Pudło studentka, odpowiedzialna za diakonię muzyczną katowickiej Wspólnoty Przymierza Rodzin MAMRE
roman koszowski /foto gość

Kilka lat temu, gdy Pan Bóg nie był jeszcze najważniejszą osobą w moim życiu, razem z koleżanką skomponowałam nową muzykę do tekstu staropolskiej kolędy „Bóg się rodzi”. „A Słowo ciałem stało się i zamieszkało między nami” rozbrzmiewa w niej niczym muzyka aniołów. Często wracam do naszego nagrania, bo te słowa do głębi przeszywają moje serce, a na samą myśl o nich nie umiem powstrzymać się od wdzięczności. Bóg doskonale wiedział, że Jego Syn będzie wzgardzony. Wiedział, że znaczna większość ludzkości nie będzie w stanie przyjąć tego ogromu miłości, jaki niósł, ale mimo to postanowił rozbić namiot pomiędzy nami. To „między nami” wskazuje, gdzie możemy znaleźć Jezusa, wcielenie Bożej miłości – wśród nas, czyli w drugim człowieku, w naszych relacjach. Jezus przyszedł pomimo naszego grzechu. Przyszedł, by dać człowiekowi przebaczenie, chociaż wiedział, że odtrącimy Jego miłość. Przyjmijmy dziś do serca ten najpiękniejszy prezent bożonarodzeniowy – samego Jezusa – i stawajmy się tacy jak On właśnie w naszych relacjach. Kochajmy i przebaczajmy jak Jezus. Kochajmy pomimo grzechu i odtrącenia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.