Błogosławieństwo relikwiami Prymasa Tysiąclecia i kapelana Solidarności.
Błogosławieństwo relikwiami Prymasa Tysiąclecia i kapelana Solidarności.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Kard. Nycz w Rajczy: potrzebujemy dziś tak mocnych patronów jak Stefan i Jerzy

Brak komentarzy: 0

Urszula Rogólska

GOSC.PL

publikacja 05.07.2022 01:34

Co łączy rajczańskie sanktuarium Pani Kazimierzowskiej z dwoma błogosławionymi kapłanami archidiecezji warszawskiej: kard. Stefanem Wyszyńskim i ks. Jerzym Popiełuszką? O tym między innymi mówił 3 lipca przy ich relikwiach mieszkańcom Rajczy i ich gościom metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz.

Jak podkreślił kardynał Nycz, w kulcie błogosławionych relikwie nie są na pierwszym miejscu. Ważne są modlitwa i proszenie o ich orędownictwo. - Błogosławieni wstawiają się za nami, są naszymi patronami na nasze trudne czasy: i pandemii, i wojny na Ukrainie. Potrzebujemy takich patronów nowych i mocnych - mówił kardynał. - Drugim ważnym sposobem kultu błogosławionych jest naśladowanie życia tych świętych. Należy tak poznawać życie błogosławionego Stefana i błogosławionego Jerzego, żeby poznawszy je, starać się w życiu osobistym i społecznym ich naśladować, aby w ten sposób zmieniać świat.

Kult relikwii jest dopiero na trzecim miejscu. Relikwie są znakiem widzialnym, przypominającym o obecności błogosławionych.

Kard. Kazimierz Nycz przewodniczył Mszy św. z wprowadzeniem relikwii bł. Prymasa Tysiąclecia i kapelana Solidarności.

Kard. Kazimierz Nycz przewodniczył Mszy św. z wprowadzeniem relikwii bł. Prymasa Tysiąclecia i kapelana Solidarności.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Metropolita warszawski przywołał najbardziej charakterystyczne cechy obu świętych. Mówiąc o ks. Jerzym, przypomniał, że żył on w czasach, kiedy Solidarność była tak ogromna, że potrzebowała wielkich kapelanów. Zaprosił do refleksji na tym, jak  w Polsce dziś, po 40 latach, wygląda solidarność między ludźmi: "dźwiganie ciężarów jedni drugich, nasze pomaganie":

- Bogu dzięki, że potrafimy się podrywać do takiej solidarności. Obyśmy tylko wytrwali, kiedy przychodzą trudne momenty, jak chociażby 3 mln. uchodźców z Ukrainy. Potrafiliśmy pokazać wielką, piękną solidarność z tymi, którzy potrzebują pomocy. Ważne jest tylko, żebyśmy wytrwali w tym dobru, żebyśmy potrafili się podzielić, żebyśmy nie dawali z tego, co nam zbywa, bo to jeszcze nie jest miłosierdzie. Miłosierdzie prawdziwe jest wtedy, kiedy dajemy z tego, co nam jest potrzebne; żebyśmy na dłuższy czas, na dłuższą metę nie zaczęli narzekać i szemrać.

Kardynał Kazimierz Nycz z rajczanami w swoich strojach regionalnych.

Kardynał Kazimierz Nycz z rajczanami w swoich strojach regionalnych.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Mówiąc o Prymasie Tysiąclecia, kard. Nycz zwrócił uwagę, że najbardziej charakterystyczną cechą jego świętości była realizacja przykazania miłości bliźniego - aż do miłości nieprzyjaciół. Wspomniał, jak w 1944 r., kiedy Wyszyński przebywał w Laskach, wiatr przywiał z powstańczej Warszawy znalezioną przez niego karteczkę ze słowami: "Będziesz miłował". - To był znak drogi, którą wybrał - podkreślił kard Nycz, przywołując także słowa św. Pawła, które przylgnęły mocno również do ks. Jerzego: "Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj".

- Nie odpowiadać złem na zło, bo robi się spirala. Wojna na Ukrainie jest okrutnym złem dla narodu ukraińskiego i dla nas wszystkich, ale na tę wojnę trzeba szukać odpowiedzi dobrem, czyli szukać odpowiedzi w Ewangelii, a nie w rewanżyzmie. To może dlatego współczesny świat tak mało rozumie papieża Franciszka, tak mało rozumie jego nauczanie, nauczanie Kościoła na temat tego, co się dzieje za naszą wschodnią granicą - mówił kardynał. - Chcielibyśmy wszyscy mówić o wojnie tylko językiem militarnym, politycznym, pełnym nienawiści, a ktoś próbuje powiedzieć językiem Ewangelii i ma do tego nie tylko prawo, ale także jest do tego zobowiązany. Wszyscy się modlimy o to, żeby ta niesprawiedliwa wojna wywołana przez Rosję wobec Ukrainy się skończyła, żeby nie cierpieli i nie ginęli ludzie, żeby na świecie i wokół nas, także w naszych domach, w naszych rodzinach zapanował spokój. Nie święty spokój, ale pokój oparty na prawdzie i  sprawiedliwości, żeby nikt nikomu nie pokazywał swojej władzy.

Kardynał Nycz zaznaczył, że w tym kontekście tym bardziej potrzebujemy takich patronów jak błogosławieni Stefan i Jerzy, "aby wypraszali u Pana Boga rozsądek i rozum dla tych, którzy decydują o losach świata".

Nim kardynał Nycz - w asyście ks. Zawady i ks. Boguty - udzielił obecnym błogosławieństwa relikwiami, wszystkim parafianom i gościom za obecność i zaangażowanie w przygotowanie uroczystości dziękował ksiądz proboszcz. Kardynał zaś z uznaniem mówił o kultywowaniu przez górali, mieszkańców parafii, tradycji kultury regionalnej - także w czasie uczestnictwa w życiu religijnym.

Teatr Effatha zaprezentował scenę przekazania przez Jana Kazimierza obrazu Pani Jasnogórksiej rajczańskim góralom.

Teatr Effatha zaprezentował scenę przekazania przez Jana Kazimierza obrazu Pani Jasnogórksiej rajczańskim góralom.
Urszula Rogólska /Foto Gość

Po Mszy św. na terenie amfiteatru przy Gminnym Centrum Kultury odbył się Piknik Królewski. Po oficjalnych wystąpieniach gości, którzy także przekazali swoje prezenty na licytację, z której dochód będzie przeznaczony na remont zabytkowych XIX-wiecznych organów w kościele parafialnym - młodzi aktorzy teatru Effatha zaprezentowali scenę przekazania przez króla Jana Kazimierza obrazu Pani Jasnogórskiej góralom. Swoje talenty muzyczne i wokalne prezentowali także chórzyści Laurentiusa oraz członkowie zespołów i kapel regionalnych.

Gospodynie zapraszały do degustacji wykonanych przez siebie przysmaków piknikowych, a artyści ludowi na swoje stanowiska. Nie zabrakło loterii fantowej - trzysta losów rozeszło się błyskawicznie - a także kącika atrakcji dla dzieci, punktu nauki pierwszej pomocy Grupy Beskidzkiej GOPR czy prezentacji sprzętu strażackiego. Na boisku rywalizowali młodzi piłkarze.

Tuż przed finałem pikniku i Apelem Jasnogórskim koncertował Tomasz Kamiński.

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 2 z 2 Następna strona Ostatnia strona

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.