publikacja 07.07.2020 00:00
Niemy odzyskał mowę, a tłumy pełne podziwu wołały… Mt 9,33
Przyprowadzono do Jezusa opętanego niemowę. Po wyrzuceniu złego ducha niemy odzyskał mowę, a tłumy pełne podziwu wołały: «Jeszcze się nigdy nic podobnego nie pojawiło w Izraelu!»
Lecz faryzeusze mówili: «Wyrzuca złe duchy mocą ich przywódcy».
Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości.
A widząc tłumy, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce niemające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo».
Niemy odzyskał mowę, a tłumy pełne podziwu wołały… Mt 9,33
Ewangelia z komentarzem. Dramat opętanego niemowy i bogactwo słów
Gość Niedzielny
Różne mamy podejście do wypowiadanych przez nas słów. Jedni ważą słowa, inni plotą bez zastanowienia. Dla niektórych wypowiadanie się nie stanowi żadnego problemu, ale są i tacy, którzy nawet wśród najbliższych są dość małomówni. Niezależnie od naszych predyspozycji i upodobań mowa (słowa) jest istotnym elementem naszej wzajemnej komunikacji. Dramat opętanego niemowy Ewangelia ukazuje przez zestawienie jego sytuacji z całym bogactwem różnorodnych zastosowań mowy ludzkiej. Oto tłum woła z podziwu, faryzeusze złośliwie komentują, Jezus naucza, głosi Ewangelię i mówi swoim uczniom, by prosili o kolejnych głoszących. Dziś i ty swoim ludzkim słowem możesz innym pomóc spotkać się z Bożym słowem.
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07
Dramat opętanego niemowy i bogactwo słów