publikacja 02.09.2019 00:00
Przyszedł również do Nazaretu. Łk 4,16
Jezus przyszedł do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać.
Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana».
Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione.
Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście». A wszyscy przyświadczali Mu i dziwili się pełnym łaski słowom, które płynęły z ust Jego. I mówili: «Czy nie jest to syn Józefa?»
Wtedy rzekł do nich: «Z pewnością powiecie Mi to przysłowie: Lekarzu, ulecz samego siebie; dokonajże i tu, w swojej ojczyźnie, tego, co wydarzyło się, jak słyszeliśmy, w Kafarnaum».
I dodał: «Zaprawdę, powiadam wam: Żaden prorok nie jest mile widziany w swojej ojczyźnie. Naprawdę, mówię wam: Wiele wdów było w Izraelu za czasów Eliasza, kiedy niebo pozostawało zamknięte przez trzy lata i sześć miesięcy, tak że wielki głód panował w całym kraju; a Eliasz do żadnej z nich nie został posłany, tylko do owej wdowy w Sarepcie Sydońskiej. I wielu trędowatych było w Izraelu za proroka Elizeusza, a żaden z nich nie został oczyszczony, tylko Syryjczyk Naaman».
Na te słowa wszyscy w synagodze unieśli się gniewem. Porwawszy się z miejsc, wyrzucili Go z miasta i wyprowadzili aż na urwisko góry, na której zbudowane było ich miasto, aby Go strącić. On jednak, przeszedłszy pośród nich, oddalił się.
Przyszedł również do Nazaretu. Łk 4,16
Ewangelia z komentarzem. Słowa najważniejsze rozważ Paweł Lis
Gość Niedzielny
Szukanie prawdy to dzisiaj wyjątkowa sztuka. Nie każdy wpada na pomysł, aby nie wypowiadać osądów, zanim faktycznie nie będzie wiadomo, co się dzieje. A takie szukanie to, wydawać by się mogło, prosta sprawa – więcej słuchać, mniej gadać. Najtrudniejsze jest, kiedy prawda przechodzi obok nas w naszych bliskich, a my nie jesteśmy w stanie jej dostrzec. Przecież znamy doskonale naszego sąsiada i nie dopuszczamy myśli, że mógłby powiedzieć coś prawdziwego. A Jezus może mówić do nas przez każdego. Bardzo uważajmy, aby mógł przyjść, a nie przejść.
Książka w promocyjnej cenie:
redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07