Misjonarz z Polski potrzebuje pomocy. Szuka okularów dla swoich parafian z parafii św. Piotra i Pawła w Ambila. Pomaga mu spokrewniony z nim ks. Karol Oparcik, który dopiero niedawno dowiedział się, że ma wujka na Madagaskarze.
21 lipca misjonarz kończy swój prawie trzymiesięczny urlop w ojczyźnie. Udało mu się zdobyć trochę pieniędzy dla dzieci ze szkoły prowadzonej przez siostry zakonne, oraz na kilkanaście rowerów dla wędrownych katechistów i… okulary dla parafian.
- Lekarstwa i produkty optyczne są bardzo drogie. A wielu Polaków zmienia oprawki co kilka lat. Może więc w szufladach zalegają jakieś zapasowe, czy stare okulary, które mogą się przydać moim parafianom? - zastanawia się o. Witold.
W zbiórce pomaga mu ks. Karol Oparcik, wikariusz parafii Wniebowstąpienia Pańskiego na Ursynowie.
- Zupełnie niedawno, dzięki mediom społecznościowym udało się nam odkryć, że jesteśmy rodziną. Cieszę się, że moja parafia może zaangażować się w ten sposób na rzecz misji - mówi kapłan i prosi, by okulary dostarczać do parafialnej kancelarii na Ursynów do 13 lipca.
- Najlepiej opisane, jakie posiadają szkła. Przydadzą się zwłaszcza okulary o mocy od +1 do +3 dioptrii. Potrzebne są także przeciwsłoneczne - dodaje.
W ciągu 10 dni udało się już zebrać dwa kartony darów. Podobne akcje zorganizowali wcześniej m.in. franciszkanie, którzy zebrali 2,5 tys. okularów, dla misji w Kenii.
Niepotrzebne już okulary można przynosić do kancelarii lub zakrystii parafii Wniebowstąpienia Pańskiego na Ursynowie, opisując je słowem „Madagaskar”.