Avanti

Uczę się tego od gęsi kanadyjskich. Lecą bez szkoły dla pilotów do 2000km na dobę. Ciągle zmieniają się przewodnicy klucza ptaków. Jak peleton, jak bieg do mety o której mówi św. Paweł. Być zgrabnym w swej duchowości chrześcijaninem, imponować wysokim stylem swej duchowości. Tak jakbym czytał reklamę polskich jabłek z Grójca, tak i jest też z życiem religijnym.

„Tak smakuje piękno. Jesteśmy energiczne jak Ty. Swoje zgrabne kształty zawdzięczamy sportowi, gładką cerę zdrowym odżywianiem a rumieńce licznym komplementom”- to reklama jabłek i życia. Czyż i w życiu dobrej wspólnoty religijnej nie jest właśnie tak? Dlatego chrześcijanin daje świadectwo tak jak potrafi. Niech każdy z nas zachowuje się chociażby tak, jak ryba rekinia brzanka, która w godzinach wieczornych potrafi wydawać słyszalne dźwięki. Bo jeśli my zamilkniemy, kamienie będą wołać – przestrzega Ewangelia. Oczywiście wielu z nas ma lęki przed przyznaniem się do Boga, wiary, wartości, zachowując się tak jak sum rekini. Ryba ta, gdy czuje się zagrożona potrafi paść na dno i udawać martwą. Ale czy to jest piękne chrześcijaństwo. „ Kto mnie wyzna przed ludźmi, do tego i ja się przyznam przed moim Ojcem w niebie” - zapewnia nas Jezus.

Profesor Romuald Cichoń dając świadectwo o prof. Marianie Zembali (były minister zdrowia) powiada, że jest on: bogobojny, w trudnych sytuacjach zawsze wzywał na pomoc Matkę Bożą albo głośno się modlił. Po operacji zaś dziękując Bogu i współpracownikom śpiewa: „Glory, glory, alleluja.” Poza tym nie pali nie pije nie przeklina. Cieszę się z świadków wiary. Podobnie brytyjski (choć pochodzący z Irlandii) podróżnik i alpinista oraz popularyzator sztuki przetrwania Bear Grylls mówi, że przestał być poprawnie polityczny i już nie krępuję się mówić otwarcie o swojej wierze chrześcijańskiej bo odkrył swoją słabość, a przecież w Panu jest moja siła i moc”. I niech tak zostanie.