107,6 FM

Każdy rozwiązuje swoim życiem zakład Pascala

Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł. Mt 16,26

Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?

Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi i wtedy odda każdemu według jego postępowania. Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w królestwie swoim».


Kiedy czytam ten fragment Ewangelii według św. Mateusza, od razu przychodzi mi na myśl tzw. zakład Pascala. Wedle niego, gdy zawierzamy Bogu, ryzykujemy najwyżej utratę jakże ulotnych ziemskich przyjemności, które zaoferować nam może doczesne życie. Za to „obstawiając” istnienie Boga, gdyby – po najdłuższym życiu – okazało się, że mieliśmy rację, że Bóg istnieje, że Jego nakazy i zakazy obwiązują i my się do nich stosowaliśmy – zyskujemy życie wieczne. Jeśli zaś postępujemy w swoim życiu tak, jakby Bóg nie istniał, a dusza nieśmiertelna była ledwie fantomem, ryzykujemy wieczne potępienie. Każdy, nie tylko słuchacz uniwersyteckiego kursu historii filozofii, rozwiązuje swoim życiem zakład Pascala, zakład, o którym tak naprawdę mógł w ogóle nie słyszeć. To w gruncie rzeczy najważniejszy zakład, jaki człowiek musi w życiu podjąć. „Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł”?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Dostęp do treści jest ograniczony Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..