107,6 FM

Szczątki dwóch innych osób w trumnie prezydenta Kaczyńskiego!

Szczątki dwóch innych osób znaleziono podczas ekshumacji w trumnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego - poinformował zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek.

"Jak na aspiracje poważnego kraju natowskiego, to rzeczywiście sposób potraktowania śp. prezydenta pozostawię bez komentarza" - powiedział Pasionek na konferencji prasowej na temat aktualnego stanu śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej.

Dodał, że w wyniku ekshumacji 29 ciał stwierdzono, że w trumnach 9 ofiar katastrofy smoleńskiej znajdowały się fragmenty ciał innych osób.

Pasionek potwierdził, że w dwóch przypadkach doszło do zamiany ciał - Piotra Nurowskiego i Mariuszka Handzlika.

"W grobie śp. Natalii Januszko, najmłodszej ofiary, ujawniano elementy ciał pięciu osób. W grobie Aleksandry Natalli-Świat ujawniono elementy ciała należące do jednej osoby. W trumnie gen. Bronisława Kwiatkowskiego ujawniono czternaście części ciała, należących do siedmiu osób. W trumnie gen. Włodzimierza Potasińskiego ujawniono sześć części ciała, należących do czterech innych osób" - mówił prokurator.

W trumnie arcybiskupa Mirona Chodakowskiego - kontynuował Pasionek - znaleziono połowę ciała. "Połowę ciała śp. biskupa, czyli od pasa w górę, natomiast od pasa w dół znajduje się tam ciało gen. Płoskiego. W wyniku ekshumacji ciała Tadeusza Płoskiego w jego trumnie stwierdzono tylko pół ciała" - powiedział.

Prokurator zastrzegł jednak, że przeprowadzone badania w związku z ekshumacjami nie są ostateczne. "Z czterech ekshumacji w ogóle nie mamy jeszcze wyników badań genetycznych" - podkreślił. 

Pytany, dlaczego nie sygnalizował o nieprawidłowościach w pracach rosyjskich patologów, o problemów polskich lekarzy i prokuratorów związanych z udziałem w sekcjach zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej, Pasionek powiedział: "W zakładzie medycyny sądowej byłem w nocy z 13 na 14 kwietnia, nie informowałem o żadnych nieprawidłowościach, bo (...) zostałem poinformowany przez prokuratorów, że sekcje zostały już przeprowadzone bez ich udziału".

Czynności związane z ekshumacjami mają się zakończyć w kwietniu 2018 r.

Pasionek pytany o współpracę z laboratoriami zagranicznymi powiedział, że "wszystko jest na jak najlepszej drodze". "Pierwsza partia materiału dowodowego została przekazana do laboratorium w Kent" - powiedział. Poinformował, że badanie i wydanie opinii zajmie ok. 6 miesięcy.

"Kolejne laboratoria oczywiście (są) w blokach startowych. Myślę że w najbliższych dniach, w najbliższym czasie kolejne partie materiału dowodowego zostaną im przekazane" - dodał.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama