Oficer wywiadu ostrzegał przed lądowaniem w Smoleńsku
M. Kazana w jednym z raportów miał przestrzec przed lądowaniem w Smoleńsku Jakub Szymczuk /Foto Gość

Oficer wywiadu ostrzegał przed lądowaniem w Smoleńsku

Komentarzy: 2

mm /Gazeta Polska

GOSC.PL

publikacja 10.09.2015 19:41

Chodzi o dyplomatę Mariusza Kazanę.

Z początkiem listopada wchodzi w życie ustawa umożliwiająca niszczenie na olbrzymią skalę dokumentów w instytucjach państwowych. „Gazeta Polska” i Telewizja Republika informują, że służby specjalne chcą zniszczyć materiały odnośnie swojej działalności, w tym m.in. te dotyczące operacji zagranicznych Agencji Wywiadu, raportów na temat przygotowywania wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Katyniu oraz raportów powstałych już po katastrofie smoleńskiej.

W artykule jest też bardzo ciekawa informacja na temat tej tragedii. Autorzy tekstu, Dorota Kania i Michał Rachoń, napisali, że szef protokołu dyplomatycznego MSZ Mariusz Kazana, który zginął na pokładzie samolotu rządowego samolotu lecącego 10 kwietnia 2010 roku do Smoleńska, był wieloletnim funkcjonariuszem Agencji Wywiadu. W dniu katastrofy miał stopień podpułkownika i pracował „pod przykryciem”. 

Pracę w służbach rozpoczął pod koniec lat 80. wstępując do SB. Ukończył też 10-miesięczny kurs wywiadu w Ośrodku Kształcenia Kadr Wywiadu w Kiejkutach. Skierowany do MSZ zatrudniony był na niejawnym etacie. Po SB przejął go UOP, z którego wyłoniła się AW. 

- Pragmatyka działań oficera wywiadu funkcjonującego pod przykryciem wymaga, aby raportował on swoim przełożonym o wszystkich interesujących z punktu widzenia służby informacjach, jakie pozyskał w trakcie wykonywania swoich obowiązków – czytamy w „Gazecie Polskiej”. 

Autorzy tekstu zastanawiają się, jakie informacje przesyłał na temat przygotowywania wizyty L. Kaczyńskiego, i co się z nimi działo. - 25 marca 2010 r. Mariusz Kazana bierze udział w spotkaniu, w którym biorą też udział osoby, przygotowujące wizytę w Smoleńsku oraz funkcjonariusze Federalnej Służby Ochrony. Po tym spotkaniu do centrali Agencji Wywiadu wysyła raport. W raporcie pisze między innymi, „nie można lądować na lotnisku w Smoleńsku” – ujawniają w swoim tekście. - Agencja Wywiadu posiadała tę wiedzę. Co z nią zrobiła? – dodają.

Kolejnych pytań również nie brakuje. Co miał na myśli szef protokołu dyplomatycznego MSZ pisząc te słowa? Dlaczego sam wsiadł na pokład tego samolotu?

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Radio eM

redakcja@radioem.pl
tel. 32/ 608-80-40
sekretariat@radioem.pl
tel. 32/ 251 18 07

WERSJA DESKTOP
Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.