107,6 FM

Patron z bloku śmierci

Oddał życie za innego więźnia. Udowodnił, że w nawet w nieludzkich warunkach można pozostać wiernym.

Maksymilian, a właściwie Rajmund Kolbe, urodził się w 1894 roku w Zduńskiej Woli koło Łodzi. Wstąpił do franciszkanów, gdzie w 1918 roku otrzymał święcenia kapłańskie. Mimo osobistego zamiłowania do skrajnego ubóstwa, w pracy apostolskiej posługiwał się najnowocześniejszymi środkami. Znany był z gorliwego szerzenia czci Niepokalanej Maryi Panny, co zaowocowało utworzeniem stowarzyszenia „Milicji Niepokalanej”, redakcji „Rycerza Niepokalanej”, a także miejscowości Niepokalanów pod Warszawą.

W czasie trwania II wojny światowej był dwukrotnie aresztowany przez Niemców. Za drugim razem osadzono go na Pawiaku, a w kilka miesięcy później przewieziono do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu.

Mówi o. Stanisław Tasiemki, dominikanin.

O. Maksymiliana osadzono w bloku 13, zwanym blokiem śmierci. Po dwóch tygodniach, 14 sierpnia 1941 roku, hitlerowcy dobili go zastrzykiem fenolu.

O. Maksymilian został beatyfikowany przez papieża Pawła VI-go w 1971 r., a jedenaście lat później kanonizowany przez św. Jana Pawła II. Jest patronem archidiecezji gdańskiej i diecezji koszalińskiej.

W ikonografii św. Maksymilian przedstawiany jest w habicie franciszkańskim lub w więziennym pasiaku, czasem z numerem obozowym 16670 na piersi. Towarzyszy mu Maryja Niepokalana.

Patron z bloku śmierci   Niepokalanów. Obraz namalowany przez współwięźnia o. Kolbego - Mieczysława Kościelniaka. Artysta uwiecznił moment ofiarowania się franciszkanina za Franciszka Gajowniczka Reprodukcja Henryk Przondziono /Foto Gość

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama